W środę policja informowała o zatrzymaniu dwóch osób pochodzenia ormiańskiego mających związek z pobiciem studentów z Izraela. Ustalono też osobę pochodzenia palestyńskiego, która może przebywać w jednym z krajów Beneluksu. Policja określiła ją jako "głównego napastnika". - Trzecia osoba jest poszukiwana, trwają czynności procesowe - przekazał Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
"Przedstawił swoją wersję przebiegu zdarzeń"
- Wczoraj Grantowi S. prokurator przedstawił zarzut stosowania wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami przemocy wobec pokrzywdzonego obywatela Izraela w postaci przytrzymywania, kopania i rzucenia na maskę samochodu z powodu jego przynależności narodowej oraz udziału w pobiciu pokrzywdzonego w warunkach występku chuligańskiego - poinformował w piątek PAP Łukasz Łapczyński.
Przekazał też, że podejrzany nie przyznał się do winy i przedstawił swoją wersję przebiegu zdarzenia. - Po wykonaniu czynności procesowych, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny - mówi Łapczyński.
Może opuścić areszt po wpłaceniu kaucji
Jak podał prokurator Łapczyński, sąd co do zasady uwzględnił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie Granta S., zastrzegając jednak, iż może opuścić on areszt po wpłacie poręczenia majątkowego w kwocie 25 tysięcy złotych. Łapczyński zaznaczył przy tym, że jeszcze w piątek "prokurator skieruje do sądu zażalenie wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonalności postanowienia sądu".
- Nie zgadzamy się z decyzją sądu. Uważamy, że na tym etapie jedynie izolacyjny środek zapobiegawczy jest w stanie zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania, w szczególności wobec obawy matactwa ze strony podejrzanego i bezprawnego wpływu na postępowanie, kiedy nie wszyscy sprawcy zostali jeszcze ustaleni, a podejrzany nie ma w Polsce stałego miejsca pobytu - przekazał Łapczyński.
Prokurator zauważył, że "podejrzany złożył wyjaśnienia, w których przedstawił własną wersję przebiegu zdarzeń, nie korespondującą z zebranym w sprawie materiałem dowodowym".
Ubiega się o obywatelstwo holenderskie
Grant S. nie posiada obywatelstwa żadnego państwa. Z informacji przedstawionych przez prokuraturę wynika, że obecnie ubiega się o obywatelstwo holenderskie.
Z kolei drugi z zatrzymanych mężczyzn, po przesłuchaniu w charakterze świadka, został zwolniony. - Zgromadzony na tym etapie materiał dowodowy nie wskazywał na jego aktywny udział w zdarzeniu - poinformowała prokuratura.
Do ataku na studentów doszło w sobotę około godzinie 5 przy ulicy Twardej. Czterech obywateli Izraela zostało zaatakowanych, gdy wyszli z klubu i czekali na przyjazd zamówionego pojazdu. Według śledczych, zostali zaatakowani przez trzech mężczyzn, z których jeden wykrzykiwał, że jest Palestyńczykiem, a agresja wobec pokrzywdzonych była spowodowana ich przynależnością narodową.
Zatrzymania w sprawie ataku na studentów
Zatrzymania w sprawie ataku na studentów
PAP/em/b
Źródło zdjęcia głównego: ksp