Po zalaniu tunelu Wisłostrady prezydent odsuwa dyrektora

Gronkiewicz-Waltz po zalaniu tunelu Wisłostrady
Źródło: TVN24
Woda w dopiero co otwartym tunelu Wisłostrady spowodowała, że przez dwie godziny były tam duże utrudnienia dla kierowców. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zaraz po przywróceniu ruchu zwołała konferencję prasową.

Na pytanie dziennikarki, co się stało w tunelu, prezydent odpowiedziała:

- Ostatnio mamy do czynienia z drugim już takim przypadkiem. Musimy odsunąć od obowiązków dyrektora, który dba o eksploatację - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. - Nie mówię o zwolnieniu, ale odsunięciu od obowiązków, przynajmniej na jakiś czas - doprecyzowała.

Pracownik, o którym mówiła Gronkiewicz-Waltz, to Michał Trzciński, wicedyrektor Zarządu Dróg Miejskich, odpowiedzialny między innymi za konserwację tunelu Wisłostrady - dodał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

Sprawdzą odwodnienie

Jak dodała prezydent, sytuacja w tunelu będzie analizowana w specjalnym zespole w poniedziałek.

- Przedtem odwodnienie było sprawdzane - zapewniła.

Gronkiewicz-Waltz przekazała też, że z jej informacji wynika, iż system, który jest pod tunelem, zadziałał, ale przy wysokim poziomie wody pojawiają się "pewne problemy".

- Zastanawiamy się, czy go nie przeprojektować, co się nie będzie wiązało z zamknięciem tunelu - podała.

Więcej o niedzielnym zalaniu tunelu, dopiero co otwartego po zeszłorocznej awarii na budowie metra.

"Poważna inwestycja"

Prezydent skomentowała też całe zamieszanie z tunelem Wisłostrady:

- Mamy bardzo poważną inwestycję w postaci metra, nikt tego jeszcze do tej pory tego nie robił. Z tym mogą się wiązać nieprzewidziane wydarzenia. Nikt jeszcze w takiej konfiguracji nie budował tunelu metra pod tunelem Wisłostrady. To są inwestycje, które muszą być zharmonizowane i dlatego jest to trudne - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz.

"Woda z tunelu została wypompowana"

Woda w tunelu Wisłostrady

Korki na Wisłostradzie

//mz

Czytaj także: