Na pytanie dziennikarki, co się stało w tunelu, prezydent odpowiedziała:
- Ostatnio mamy do czynienia z drugim już takim przypadkiem. Musimy odsunąć od obowiązków dyrektora, który dba o eksploatację - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. - Nie mówię o zwolnieniu, ale odsunięciu od obowiązków, przynajmniej na jakiś czas - doprecyzowała.
Pracownik, o którym mówiła Gronkiewicz-Waltz, to Michał Trzciński, wicedyrektor Zarządu Dróg Miejskich, odpowiedzialny między innymi za konserwację tunelu Wisłostrady - dodał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.
Sprawdzą odwodnienie
Jak dodała prezydent, sytuacja w tunelu będzie analizowana w specjalnym zespole w poniedziałek.
- Przedtem odwodnienie było sprawdzane - zapewniła.
Gronkiewicz-Waltz przekazała też, że z jej informacji wynika, iż system, który jest pod tunelem, zadziałał, ale przy wysokim poziomie wody pojawiają się "pewne problemy".
- Zastanawiamy się, czy go nie przeprojektować, co się nie będzie wiązało z zamknięciem tunelu - podała.
Więcej o niedzielnym zalaniu tunelu, dopiero co otwartego po zeszłorocznej awarii na budowie metra.
"Poważna inwestycja"
Prezydent skomentowała też całe zamieszanie z tunelem Wisłostrady:
- Mamy bardzo poważną inwestycję w postaci metra, nikt tego jeszcze do tej pory tego nie robił. Z tym mogą się wiązać nieprzewidziane wydarzenia. Nikt jeszcze w takiej konfiguracji nie budował tunelu metra pod tunelem Wisłostrady. To są inwestycje, które muszą być zharmonizowane i dlatego jest to trudne - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz.
"Woda z tunelu została wypompowana"
Woda w tunelu Wisłostrady
Korki na Wisłostradzie
//mz