Przypomnijmy: jak podał Zarząd Transportu Miejskiego, w poniedziałek, w tramwaju linii 24 kontroler biletów został poturbowany przez pasażera, który jechał na gapę. Napastnik uciekł.
Postępowanie gapowicza to jedno, ale pojawia się też pytanie o przygotowanie kontrolerów do radzenia sobie z takimi pasażerami.
Szkolenia, uprawnienia, uniformy
Warto przypomnieć, że Zarząd Transportu Miejskiego mówił o specjalnych szkoleniach. Ich celem ma być radzenie sobie z trudnymi pasażerami.
- Pracownik przeszedł takie szkolenie na etapie rekrutacji. Po prostu pasażerowi udało się w tym przypadku urwać i uciec. To nie znaczy, że szkolenie było nieskuteczne. Kontroler postąpił właściwie, zachował się zgodnie z obowiązującymi procedurami - zaznacza Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
Inna sprawa to uprawnienia, które kontrolerzy mają już od 2011 roku. Chodzi o uprawnienia dające możliwość "ujęcia" pasażera. - W tym przypadku kontroler ujmował gapowicza, próbował uniemożliwić mu ucieczkę, ale ten się wyrwał i go poturbował - tłumaczy Krajnow.
I zastrzega, że kontrolerzy nie mają też uprawnień służby mundurowej. Nie mają też na razie jednolitych uniformów, które od razu dawałyby sygnał pasażerom, że mają do czynienia z kontrolerem. W grudniu ubiegłego roku zapowiadał ich zakup dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w czasie ogłaszania planów na 12 najbliższych miesięcy. - Cały czas toczy się procedura wyboru ich dostawcy – zaznacza Krajnow.
Jak przypomina, nie będzie to klasyczny mundur. Mają to być jednolite stroje, bez naszywek.
Na tvnwarszawa.pl często piszemy o podobnych sytuacjach z kontrolerami i pasażerami:
Kontrolerzy
Kontrolerzy
ran/r
Źródło zdjęcia głównego: ZTM