Po chodniku, obok rolkarza. Omijają korki na Mokotowie

Niebezpieczne manewry kierowców przy Dolinie Służewieckiej
Źródło: Robert / Kontakt 24
Najpierw jazda po chodniku, potem wymuszanie pierwszeństwa przed prawidłowo jadącymi autami, na koniec centymetry dzielące od zderzenia z rolkarzem. Tak kierowcy próbują skrócić czekanie w korku, w Dolinie Służewieckiej. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24 od Roberta.

- Tak wygląda warszawska jazda w korkach w godzinach szczytu - komentuje internauta, który przesłał nagranie przedstawiające niebezpieczną jazdę po chodniku, wzdłuż Dolny Służewieckiej.

Jak poinformował, cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 21 września, ok. godz. 18.Na przesłanym filmie widać samochody wyjeżdżające z podporządkowanej ul. Fosa i włączające się do ruchu. Nie wszyscy kierowcy maja wystarczająco dużo cierpliwości, by poczekać na swoją kolej. W ciągu minuty widać dwa samochody, które wymuszają pierwszeństwo, jadąc... ścieżką dla pieszych i rowerów.

Skoda kontra rolkarz

Najpierw kierowca czarnego pick-upa, zamiast na jezdnię, wjeżdża na chodnik, by wymusić pierwszeństwo i wcisnąć się między auta, które jadą prawidłowo.

Za chwilę dochodzi do jeszcze groźniejszej sytuacji - taki sam manewr chce powtórzyć kierowca skody, ale prawie potrąca przy tym jadącego ścieżką rolkarza.- Samochód minął tego chłopaka o włos. Inni kierowcy oczywiście trąbili, ale kierujący skodą nic z tego sobie nie robił - podkreśla Robert. - Mieszkam w pobliżu, ale nie jeżdżę tą ulicą codziennie. To pierwsza taka sytuacja, którą widziałem. To nie jest normalne i nie powinno mieć miejsca - komentuje.

"Ku przestrodze"

Jak wyjaśnia, nie zgłaszał zajścia policji. - Liczę na to, że zostanie to opublikowane "ku przestrodze" gdyż coraz więcej osób w samochodach posiada wideo rejestratory i uważam, że takie sytuacje powinny być tępione! - podkreśla.

Policja o nagraniach wykroczeń drogowych:

Robert Opas o nagraniach z wykroczeniami drogowymi

jk/r

Czytaj także: