Pługosolarki czekają na zimę

Jak pracują pługosolarki - fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl
Jak pracują pługosolarki - fot
Ochłodzenie i przymrozki, prognozowane na najbliższe dni, mogą spowodować, że na warszawskich ulicach, pierwszy raz w tym sezonie, zobaczymy solarki. Na pierwsze opady śniegu czekają z kolei pługi. Maksymalnie na stołeczne ulice może wyjechać 320 pojazdów.

Dla Zarządu Oczyszczania Miasta sezon zimowy już trwa. Na jego zlecenie do akcji ma ruszyć 5 specjalistycznych firm. Będą dbać o ulice, którymi porusza się komunikacja miejska. Ich pracownicy są gotowi przez 24 godziny na dobę. Na razie tylko szykowali pługi i solarki. Sprzęt może się przydać jednak już lada chwila. Na najbliższe dni zapowiadane są przymrozki i spadek temperatury. Jezdnie mogą być śliskie. Żeby kierowcom jeździło się bezpiecznie, ZOM wyśle do akcji solarki. Kiedy przyjdzie prawdziwa zima, na warszawskie ulice wyruszą także pługi.

"Zima" krok po kroku

- Jeżeli dysponujemy akcję posypywania, wtedy na ulice wyjeżdża 170 posypywarek, natomiast jeśli warunki są cięższe, pada śnieg, odkłada się błoto pośniegowe, wyjeżdża 320 pługów - tłumaczy Iwona Fryczyńska, rzeczniczka ZOM.

Zanim jednak Zarząd wyśle je do akcji, w centrum operacyjno-decyzyjnym trwają analizy. - Najpierw danych pogodowych, prognoz oraz meldunków z miasta - opowiada Fryczyńska. - W momencie, kiedy już wiemy, jaki rodzaj akcji wybrać, jaki środek do posypywania ulic zadysponować, zawiadamiamy firmy o godzinie rozpoczęcia akcji i rodzaju środka, jaki mają załadować do samochodów - wyjaśnia tajniki pracy w ZOM.

Firmy dostają określony czas na rozpoczęcie działań, ale może się zdarzyć, że ZOM uprzedza opady, rozstawiając maszyny w tak zwanych "punktach startowych tras posypywania".

To z centrum decyzyjnego w Al. Jerozolimskich pada sygnał do rozpoczęcia akcji, ale praca ekspertów na tym się nie kończy. Na ekranach sprawdzają lokalizacje pługosolarek, decydują, czy nie przerzucić sił w inne miejsce i oczywiście zbierają meldunki o stanie nawierzchni.

- Jeśli chodzi posypywanie, firmy powinny wyrobić się w 3 godziny. Płużenie trwa do momentu uzyskania czarnej jezdni, standardowo 4 godziny. Jest też taki rodzaj akcji, który polega na posypywaniu tylko mostów, wiaduktów i ulic spadkowych. Ta trwa półtorej godziny - mówi Iwona Fryczyńska.

Tymczasem centrum ma na oku pogodę. - Cały czas patrzymy na mapy, analizujemy prognozy i dane, które spływają ze wszystkich 18 stacji wczesnego ostrzegania - podkreśla rzeczniczka.

Akcja "Zima" krok po kroku - fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl

Akcja "Zima" krok po kroku - fot

W tym roku będzie nowość

Czym posypywane będą stołeczne ulice? Nie jest tajemnicą, że oprócz tradycyjnego chlorku sodu ZOM szykuje nowość.

- Środki, które stosujemy w Warszawie określa rozporządzenie Ministra Środowiska i na tym się opieramy, dysponując do akcji chlorek sodu albo mieszankę chlorku sodu z chlorkiem wapnia. Ten dodaje się, gdy temperatura spada poniżej - 5 st. C - wyjaśnia Fryczyńska. - W tym roku będzie nowość na warszawskich drogach, na tych, które nie są utwardzone i nie posiadają odwodnienia, będzie używane kruszywo. To są ziarenka, około 4 mm, które będą uszorstniały nawierzchnię - opisuje. Nowość pojawi się na ulicach Białołęki, Wawra, Wesołej i Ursusa.

Sypanie kruszywa Ratusz rozważał już w czasie zeszłej zimy - czytaj więcej na ten temat.

Czy nie zaszkodzi on samochodom?- Na użycie tego środka zezwala Minister Środowiska w swoim rozporządzeniu - odpowiada dyplomatycznie Fryczyńska.Kruszywo jest też stosowane w innych krajach europejskich, między innymi w Niemczech.

Ile to kosztuje?

Ostatniej zimy na warszawskie ulice pługosolarki wyjeżdżały kilkadziesiąt razy. Był to koszt rzędu 90 milionów złotych. W tym roku ZOM dostał na akcję "Zima" 80 milionów złotych.

Sezon zimowy w Warszawie trwa od 15 października do 14 kwietnia. Firmy dostają pieniądze za podjęte akcje.

Przejazd pługosolarką MPO - fot. Marcin Gula/tvnwarszawa.pl

Przejazd pługosolarką MPO - fot

Milena Zawiślińska

"Dzięki radarom wiemy, kiedy przyjdzie śnieg" - zobacz na tvnmeteo.pl

Czytaj także: