PKP: "Usuwanie skutków katastrofy potrwa kilka dni"

film TVN 24, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
film TVN 24, fot
Trwa akcja usuwania skutków piątkowej katastrofy kolejowej. Strażacy przez cały dzień będą podnosić wykolejone wagony i lokomotywę, i naprawiać uszkodzoną sieć trakcyjną. Przez najbliższe dni podróżujący na trasie Warszawa - Katowice muszą liczyć się z utrudnieniami.

Pociąg TLK, jadący z Warszawy do Katowic, wykoleił się w piątek około godz. 16.15 na wysokości miejscowości Baby, koło Piotrkowa Trybunalskiego. W wypadku zginęła jedna osoba, 84 trafiły do szpitala.

Pociągi cały czas są kierowane na objazdy, by ominąć rejon katastrofy. Pasażerowie planujący podróż z Warszawy w stronę Częstochowy i Katowic muszą uzbroić się w cierpliwość - wiele pociągów jest opóźnionych.

Opóźnienia pociągów z Warszawy wynoszą nawet 2 godziny. Na szczęście tą trasą jeździ tylko niewielka część pociągów na południe Polski.

fot. TVN 24

fot

"To potrwa kilka dni"

- Rozpoczęła się akcja podnoszenia wykolejonych wagonów. Usuwanie wszystkich skutków potrwa kilka dni. W niedzielę możliwy ma być przejazd po jednym torze.

W sprawie katastrofy prowadzone jest śledztwo. Prawdopodobnie pociąg jechał za szybko - w chwili katastrofy, dokładnie 118 km na godzinę, przy ograniczeniu do 40 km na godzinę. W związku z tym zatrzymano maszynistę pociągu.

mjc/roody

Czytaj także: