Wygląda na to, że dwa dni po pierwszej nieudanej sesji rady dzielnicy, na Pradze-Północ zawiązała się koalicja. Prawo i Sprawiedliwość dogadało się z Praską Wspólnotą Samorządową - informuje dzielnicowy radny.
- Udało nam się ustalić porozumienie programowe dla Pragi-Północ z Prawem i Sprawiedliwość – poinformował Kamil Ciepieńko, radny Praskiej Wspólnoty Samorządowej.
Kto burmistrzem?
Lokalni działacze nie chcą, przynajmniej na razie, używać sformułowania koalicja, jednak wszystko wskazuje na to, że PiS razem z PWS będą rządzić dzielnicą.
– Za wcześnie na rozmowę o personaliach i podziale stanowisk oraz funkcji – zaznacza Ciepieńko.
Z racji większej liczby radnych, nowy burmistrz dzielnicy może pochodzić z Prawa i Sprawiedliwości. Niewykluczone, że przedstawicielom PWS przypadną stanowiska wiceburmistrzów oraz przewodniczącego rady.
Na razie nie wiadomo też, kiedy zostanie zwołana kolejna sesja. – Wszystko zależy od decyzji radnej seniorki Hanny Jarzębskiej z PO. Mam nadzieję, że stanie się do jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia – dodaje Ciepieńko.
Zerwana sesja
Pierwsza sesja rady Pragi Północ zakończyła się fiaskiem. Nie udało się wybrać przewodniczącego. Kandydat PiS na to stanowisko Ryszard Kędzierski nie uzyskał wystarczającego poparcia. W tajnym głosowaniu zabrakło mu dwóch głosów.
Aż cztery głosy były nieważne – najpewniej zagłosowali tak właśnie radni PWS-u. Obrady zostały zerwane.
Wybory na Pradze-Północ wygrało PiS, zyskując 9 mandatów radnych. PO ma w radzie siedmiu przedstawicieli, SLD dwóch, Miasto Jest Nasze jednego, a Praska Wspólnota Samorządowa czterech.
jb/ran
Źródło zdjęcia głównego: TVN24