Policja zatrzymała 45-letniego strażnika miejskiego, podejrzewanego o zabójstwo matki. Według nieoficjalnych informacji, miał sam zgłosić się na komendę. Był pijany.
Do zabójstwa, prawdopodobnie poprzez uduszenie, doszło w jednym z mieszkań na Pradze Południe. O sprawie jako pierwsze poinformowało radio RMF FM.
Policja nie potwierdza na razie informacji o okolicznościach, w jakich doszło do zastrzymania mężczyzny.
- Po godzinie 8:00 rano policjanci otrzymali informację, że doszło do zabójstwa 85-letniej kobiety. Sprawdziliśmy tę informację. W mieszkaniu znaleziono martwą kobietę - powiedział tylko Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Jest pijany, nie można go przesłuchać
Śledztwo w tej sprawie prowadzi południowopraska prokuratura.
- Na miejscu trwają oględziny. Czynności z udziałem podejrzewanego prokurator zaplanował na środę - powiedziała Renata Mazur, rzeczniczka prasowa prokuratury okręgowej Warszawa - Praga.
Planowane czynności to między innymi przesłuchanie. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, na razie nie może do niego dojść, ponieważ mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany.
bf/roody
Źródło zdjęcia głównego: SM