"Pieniądze na żłobki, nie na fontanny"

fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl
fot
Około 150 pracowników żłobków pikietowało dziś przed ratuszem na pl. Bankowym. Domagali się zwiększenia nakładów na placówki i wyższych płac.

"Gdzie się podziały pieniądze z podwyżki?", "Pieniądze na żłobki, nie na fontanny", "Za ciężką płacę chcemy godną płacę" – m.in. z takimi hasłami na transparentach około 150 osób pikietowało w sobotnie przedpołudnie przed bramą ratusza.

Ponad tysiąc pracowników

W Warszawie jest 40 żłobków skupionych w Zespole Żłobków m.st. Warszawy. Pracuje w nich w sumie ponad 1,1 tys. osób. Średnio zarabiają niewiele ponad 2 tys zł brutto.

Mimo podwyżek opłat za żłobki nawet o 160 procent, personel nie może liczyć na wzrost płac.

Pikieta mimo rozmów

Pikieta odbyła się pomimo podpisanego we wtorek porozumienia ze związkami zawodowymi i jednocześnie zakończyła trwający od maja spór zbiorowy. Ratusz poinformował związki, ze w obecnej sytuacji nie ma możliwości zwiększenia środków dla żłobków, jednocześnie zapewnił, że budżety dla placówek będą negocjowane wiosną przyszłego roku.

Rodzice poparli

Protest wzbudził sporą konsternację w ratuszu. Już w czwartek pisaliśmy o tym, że z oficjalnego forum Zespołu Żłobków daministratorzy kasowali wpisy zawierające zaproszenie na pikietę. O samym proteście poinformowali nas popierający protest rodzice, których dzieci uczęszczają do publicznych placówek.

"Pieniądze na żłobki, nie na fontanny"

mjc/roody

Czytaj także: