Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w centrum miasta. Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali do kontroli kierowcę skutera. Zareagowali, ponieważ kierowca wiózł pasażera bez kasku. Podczas kontroli policjanci wyczuli od 31-letniego Michała G. alkohol. Badanie mężczyzny wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Co więcej, okazało się, że warty koło 3000 złotych skute,r został skradziony chwilę wcześniej z Tamki. Jak informuje policja, właściciel miał pozostawić pojazd z kluczykami w stacyjce, a dwaj mężczyźni wykorzystali okazję.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Michał G. usłyszał także zarzut kierowania skuterem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozą mu 2 lata więzienia.
jb/
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24