Partia Razem: wycinka to efekt ustawy i zaniechań ratusza

Aktywiści krytykują władze za wycinkę
Aktywiści krytykują władze za wycinkę
TVN24
Aktywiści krytykują władze za wycinkęTVN24

Wycinka drzew przed urzędem dzielnicy Śródmieście to efekt ustawy PiS oraz zaniechań stołecznego ratusza, który nie chroni terenów zielonych - przekonywali w poniedziałek działacze Partii Razem. Na skwerze przed urzędem posadzili drzewo.

Zieleń ze skweru u zbiegu ulic Nowogrodzkiej i Poznańskiej zniknęła w sobotę rano. Zostały wycięte drzewa i krzewy. Teren przed urzędem jest prywatny.

- Za nami widać, do czego doprowadziły rządy PO-PiS-u w Warszawie. Z jednej strony mamy ustawę, którą przepchnął PiS-owski minister odpowiedzialny za ochronę środowiska, z drugiej strony mamy warszawski ratusz, który nie chroni terenów zielonych, ponieważ nie uchwalił odpowiednich planów zagospodarowania przestrzennego - powiedziała Julia Zimmermann z Partii Razem.

Masowa rzeź

Jak mówiła, nowe przepisy dotyczące usuwania drzew i krzewów z prywatnych działek pozwalają na "masową rzeź drzew w skali kraju". - Ta ustawa jest ustawą, która straszliwie szkodzi i jak najszybciej powinna zostać zniesiona - przekonywała Zimmermann.

Natomiast stołeczny ratusz, w ocenie Partii Razem, od lat pozwalał na zabieranie terenów w samym centrum miasta przez "aferzystów związanych z mafią reprywatyzacyjną".

Zimmermann mówiła, że skwer przed urzędem dzielnicy Śródmieście był jednym z ostatnich skrawków zieleni w tej części dzielnicy. - Ten skwer został zwrócony handlarzowi roszczeń, który kiedy tylko mógł przystąpił do wycinki drzew - powiedziała Zimmermann.

- Święte prawo własności nie powinno niszczyć życia mieszkańcom, nie powinno zabierać przestrzeni publicznej. Razem obiecuje, że w przyszłej kadencji Sejmu wniesie projekt, który zniesie możliwość takiej dzikiej wycinki drzew - powiedziała Zimmermann.

Apel do ratusza: nie ignorujcie miasta

Partia Razem zaapelowała do rządzących w warszawskim ratuszu o uchwalenie odpowiednich planów zagospodarowania przestrzennego, które "pozwolą chronić przestrzeń wspólną". Działacze partii przekonywali, że skwer przy Nowogrodzkiej można było uratować mikroplanem zagospodarowania przestrzennego. Ich zdaniem takie mikroplany pozwoliłyby ochronić drzewa na prywatnych posesjach.

Martin Saczek z Partii Razem dodał, że wycięcie drzew przy Nowogrodzkiej "to tylko jedna z bulwersujących wycinek". - Podobne mieliśmy m.in. na Pradze Północ, Białołęce, Powiślu, a w Wawrze wycięto najstarszy dąb. Apelujemy do warszawskiego ratusza: nie ignorujcie swojego miasta - powiedział Saczek.

Dodał, że jeżeli tereny zielone nie zostaną ochronione, w prognozie pogody najważniejszą informacją będzie stężenie pyłów PM10 i PM2,5.

Posadzili drzewo

Przedstawiciele Partii Razem posadzili drzewo na skwerze przez urzędem dzielnicy.

Urząd Dzielnicy zapewnił w sobotę na Facebooku, że nie miał z wycinką nic wspólnego i "jest zbulwersowany, zarówno rozmiarem, jak i sposobem jej przeprowadzenia".

- Działka, na której dokonano wycinki, została przekazana kilka lat temu we władanie następcom prawnym dawnych właścicieli w wyniku postępowania reprywatyzacyjnego, którym Urząd Dzielnicy się nie zajmował - leży to bowiem w kompetencjach Ratusza. Można było nie dopuścić do wycinki drzewostanu lub bardzo ją utrudnić poprzez uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przez Urząd m. st. Warszawy (Urząd Dzielnicy jedynie opiniuje projekty takich planów). Taki plan nie został jednak nigdy uchwalony przez Ratusz - napisał Urząd Dzielnicy Śródmieście.

Nowe prawo Szyszki

Od pierwszego stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dotyczące wycinki drzew na prywatnych posesjach. Zgodnie z nimi, właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą.

Do końca ubiegłego roku pozwolenie na wycinkę nie było wymagane w przypadku drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekraczał 35 cm (w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego) albo 25 cm (w przypadku pozostałych gatunków drzew).

Zmiany nastąpiły też w przypadku kwalifikacji krzewów, które można usunąć bez pozwolenia. Do końca 2016 r. można było usunąć takie krzewy, których wiek nie przekraczał 10 lat. Obecnie zezwolenie nie jest potrzebne, kiedy krzew bądź skupisko krzewów ma powierzchnię do 25 metrów kwadratowych.

Ministerstwo zwraca jednak uwagę, że nie oznacza to braku jakichkolwiek ograniczeń w usuwaniu drzew i krzewów. Bez zezwolenia nie można usunąć pomników przyrody. Ograniczenia dotyczą też parków krajobrazowych, czy zieleni objętej ochroną konserwatorską.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYCINCE PRZED ŚRÓDMIEJSKIM URZĘDEM:

Wycinka przed urzędem dzielnicy Śródmieście
Wycinka przed urzędem dzielnicy ŚródmieścieArtur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

PAP/kw/pm

Pozostałe wiadomości

Od poniedziałku, 21 października będzie przejezdny odcinek ulicy Tolkiena na Służewcu. Inwestycja ułatwi poruszanie się wewnątrz osiedla. W jej ramach wybudowano nowe chodniki, zamontowano osiedlenie i posadzono 11 drzew. Budowa nieco ponad 80-metrowego odcinka ulicy trwała ponad pół roku.

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Sąd apelacyjny, a wcześniej sąd okręgowy oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy planują jednak wydarzenie. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie chce zabraniać narodowcom maszerowania, ale nie zamierza oddawać im monopolu.

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Źródło:
TVN24, PAP

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Sześć zastępów strażaków wysłano na ulicę Lipową w Pruszkowie, gdzie wybuchł pożar w pustostanie. Służby zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek po południu doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów na Targówku. Trzy osoby wymagały opieki medycznej.

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl