Dopiero co zganił radnego za wulgarne wpisy w sieci, a teraz sam jest krytykowany za przekroczenie granic. Aktywny na Twitterze Piotr Guział, burmistrz Ursynowa i inicjator referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz wzbudził kontrowersje w sieci.
W niedzielę wieczorem burmistrz Ursynowa dyskutował na jednym z portali społecznościowych o pożarze nowego wagonu metra. Jeden z internautów zaproponował Piotra Glińskiego na maszynistę w metrze. Wtedy Guział odpowiedział mu: "To pana kumpel, więc niech pan dzwoni".
"Mój?" - zapytał internauta i wkleił zdjęcie, na którym burmistrz Ursynowa i prof. Gliński siedzą obok siebie na konferencji prasowej.
Na to Guział napisał: "Podobno widziano Pana w metrze z gościem, który bzyka kozy. Kozoj****? Czy nadużywam?".
Internauci ocenili to jednogłośnie - jako przekroczenie granic. Guział tłumaczył, że był to "Przykład adekwatny i nie przesadnie wulgarny".
Wyrzucił radnego za bluzgi w internecie
Urzędujący burmistrz Ursynowa, i inicjator referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, pod koniec października wyrzucił radnego Macieja Maciejowskiego z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej za wulgarne wpisy w sieci.
- Uznaliśmy, że forma publicznie wyrażanych poglądów, którą wybrał kolega Maciejowski, szkodzi naszemu projektowi - mówił wtedy Guział.
ij/mz
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com