O Dnieprze nad Wisłą w tunelu pod mostem

Ania i Maryna śpiewają pod mostem średnicowym
Źródło: Artur Węgrzynowicz, Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Wybrały się się na warsztaty teatralne. Skończyło się na spacerze nad Wisłą i śpiewaniem pod mostem średnicowym. Dla naszych reporterów, którzy przypadkiem pojawili się w tym miejscu, był to niecodzienny widok.

Reporterzy tvnwarszawa.pl zobaczyli późnym wieczorem dwie dziewczyny śpiewające w tunelu pod mostem. Zatrzymali się i postanowili z nimi porozmawiać. Tłumaczyły, że to dlatego, że dźwięk ciekawie odbija się od ścian, a szum samochodów potęguje efekt. - Jesteśmy z Ukrainy i śpiewamy ukraińskie piosenki - mówiły.

"Jęczy i wyje Dniepr"

Jak się okazało śpiewały starą ukraińską pieśń "Rewe ta stohne Dnipr szyrokyj". Ania przetłumaczyła nam tekst pierwszej zwrotki: "Jęczy i wyje Dniepr szeroki, wiatr dmie, smagając nocny chłód. W dół zgina czuby wierzb wysokich, a w górę spiętrza kłęby wód". Obie pochodzą z Ukrainy. Ania Skobel ma 22 lata, skończyła stosunki międzynarodowe na SWPS, Maryna Glagovych jest o trzy lata młodsza i studiuje na tej samej uczelni dziennikarstwo.

- Śpiewamy w chórze SWPS i serdecznie zapraszamy chętnych - wytłumaczyły Ania mieszka w Warszawie od pięciu lat. - Bardzo lubię Warszawę. To komfortowe miasto, dobrze się w nim żyje. Na przyjazd na studia namówili mnie znajomi i mama - wspomina. - Warszawa ma cudne parki, dobrą infrastrukturę. Ludzie są w porządku. Nigdy nie miałam sytuacji, w której ktoś wytykałby mi, że jestem Ukrainką. Zostanę tu na następne pięć lat. Dalej nie wybiegam z planami w przyszłość - tłumaczy Ania.

Alex Kłoś

Czytaj także: