Nurt Wisły porwał 35-latka. Służby nie znalazły mężczyzny

Trwa akcja poszukiwawcza mężczyzny
Trwa akcja poszukiwawcza mężczyzny
Źródło: targeo.pl
Nurt rzeki porwał mężczyznę, który wraz z kolegą próbował wpław przepłynąć Wisłę w okolicy Góry Kalwarii - podają służby.

Jak poinformował kom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, w niedzielę dwóch mężczyzn znajdowało się w Górze Kalwarii i postanowili dopłynąć wpław przez Wisłę do miejscowości Glinki.

- Jeden z mężczyzn, 35-latek, zaczął tonąć na wysokości mostu kolejowego. Jego kolega próbował mu udzielić pomocy, ale nie był w stanie. Wydostał się na brzeg i wezwał pomoc - poinformował Sawicki.

Jeszcze w niedzielę służby rozpoczęły poszukiwania mężczyzny.

- Na miejscu pracowało siedem jednostek straży pożarnej. Specjalistyczna grupa poszukiwawcza używała sonaru, aby odnaleźć mężczyznę. Niestety bezskutecznie. Ze względu na zapadnięcie zmroku nasze działania zostały zawieszone w niedzielę około 21.00 - poinformował st. asp. Maciej Łodygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku.

Akcja wznowiona w poniedziałek

Jak dodał kom. Sawicki akcja została wznowiona w poniedziałek rano. - Do tej pory nie mamy sygnałów, aby mężczyzna dotarł do miejsca zamieszkania, czy skontaktował się z bliskimi. Trwa akcja poszukiwawcza - powiedział po godzinie 10 policjant.

Jak poinformował funkcjonariusz o godz. 19, akcja poszukiwawcza została zakończona. Fragment rzeki został dokładnie przeczesany i mężczyzny nie udało się odnaleźć. Od wtorku praca policji będzie polegała jedynie na obserwacji brzegów rzeki, a także na zbieraniu informacji. - To będą rutynowe działania podejmowane w takiej sytuacji - podkreślił kom. Sawicki.

ło/ran

Czytaj także: