Kajetan P. usłyszał właśnie dodatkowy zarzut - dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej jednego z policjantów podczas konwoju z Malty do Polski. 27-latek podejrzany o brutalne morderstwo kobiety prawdopodobnie wkrótce trafi również na obserwację psychiatryczną.
Dodatkowy zarzut Kajetan P. usłyszał w środę. - Dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej policjanta w samolocie podczas transportu z Malty. Chodzi o uderzenie łokciem - mówi tvnwarszawa.pl Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Obserwacja psychiatryczna
Śledczy dostali również opinię biegłych medycyny sądowej, które dotyczą obrażeń na ciele 30-letniej kobiety. Na tej podstawie zdecydowali o uszczegółowieniu pierwszego zarzutu dla Kajetana P. Dziekański jej treści nie ujawnia ze względu na to, że są drastyczne. Do wtorku nie wpłynęła też skarga na decyzję sądu o skierowaniu Kajetana P. na obserwację psychiatryczną. Jeżeli nie była wysłana listownie, to się uprawomocni. Jest szansa, że jeszcze w tym tygodniu podejrzany o brutalne morderstwo trafi na obserwację.
Ukrywał się przez dwa tygodnie
27-letni Kajetan P. jest podejrzany o to, że na początku lutego zamordował lektorkę języka włoskiego Katarzynę J. na Woli. Ciało 30-latki, z odciętą głową, przewiózł do wynajmowanego mieszkania na Żoliborzu i podpalił. Tam odkryli je strażacy, wezwani do pożaru.
Mężczyzna uciekł i ukrywał się przez prawie dwa tygodnie. 17 lutego Kajetana P. zatrzymano w stolicy Malty, La Valletcie. Dzień później maltański sąd wydał zgodę na ekstradycję Kajetana P. i 26 lutego został on przewieziony do Polski.
W Warszawie usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. Przyznał się do winy, odmówił pomocy adwokata. Za zabójstwo grozi kara dożywocia.
ran/sk
Źródło zdjęcia głównego: ksp