Nowolazurowa zamknięta, a latarnie świecą

Mimo że ulica Nowolazurowa czeka jeszcze na otwarcie, latarnie wzdłuż niej już świecą. "Oszczędzamy na czym się da, czy jesteśmy tak szczodrzy, że działa oświetlenie na wciąż nieotwartej ulicy?" – docieka jeden z mieszkańców.Internauta Marek wysłał na warszawa@tvn.pl zdjęcie z Nowolazurowej. Widać na nim wyraźnie, nową ulicę po zmierzchu oświetlaną ustawionymi na środku latarniami.

Sprawdzają instalację"Czy ktoś mógłby mi sensownie wyjaśnić, czy kryzys jest i oszczędzamy na czym się da (brak nocnego metra, wyższe ceny biletów, rezygnacja z budowy wielu potrzebnych ulic), czy też jesteśmy tak szczodrzy, że działa oświetlenie na wciąż nieotwartej ul. Nowolazurowej?" – pyta Marek.Odpowiedzi poszukaliśmy w Zarządzie Miejskich Inwestycji Drogowych, który realizował tę inwestycję. - Obiekt jest na etapie uruchamiania i sprawdzania wszystkich instalacji, w tym oświetlenia – przekonuje Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID.

"Zmniejsza możliwość kradzieży"Jednocześnie zwraca uwagę, że budowa nie jest ogrodzona, a oświetlenie zapewnia większe bezpieczeństwo.

- Po pierwsze oświetlenie w pewnym stopniu chroni pieszych i rowerzystów, którzy przemieszczają się po zmierzchu po terenie budowy. Po drugie zmniejsza możliwość wystąpienia aktów wandalizmu i kradzieży – przekonuje Gajewska. - Należy mieć na uwadze, że nadzór budowlany nie dopuściłby drogi do użytkowania, gdyby stwierdził uszkodzenia jej elementów – dodaje.A kiedy kierowcy pojadą Nowolazurową? - Wniosek o pozwolenie na użytkowanie złożyliśmy. Czekamy kiedy nadzór wyznaczy datę kontroli obowiązkowe i wyda decyzje. Myślę, że stanie się to jeszcze w styczniu – wyjaśnia rzeczniczka.

Połączy trzy dzielnice

Nowolazurowa to robocza nazwa drogi, która przebiegać będzie przez trzy dzielnice: Włochy, Ursus i Bemowo. Dwukilometrowy odcinek od Alej Jerozolimskich do ul. Chrościckiego, który ma zostać wkrótce otwarty, kosztował ponad 120 mln zł. Do­ce­lo­wo No­wo­la­zu­ro­wa ma po­łą­czyć Je­ro­zo­lim­skie z dro­gą eks­pre­so­wą S­8. Kiedy powstanie drugi odcinek na razie nie wiadomo. Szacuje się, że na jego budowę potrzeba ponad 600 mln zł.

ran/b