Informacja o nowych parkomatach, które wymagają wpisania numerów rejestracyjnych pojazdu, wywołała lawinę komentarzy na forum tvnwarszawa.pl. Powtarza się pytanie, co zrobić mają właściciele aut zarejestrowanych w krajach, które mają inny alfabet, np. Rosjanie?
O odpowiedzi na wątpliwości naszych czytelników poprosiliśmy Karolinę Gałecką z Zarządu Dróg Miejskich. Internauci zwracają uwagę, że po Warszawie jeżdżą samochody, których rejestracja posiada znaki nie występujące w polskim alfabecie. - A zagraniczne, rosyjskie rejestracje też można wpisywać? Gdzie miejsce na cyrylicę? - to pytania, które pojawiły się na forum tvnwarszawa.pl.
Okazuje się jednak, że rosyjscy kierowcy nie będą mieli większych problemów z wpisaniem swojego numeru rejestracyjnego. Jako litery seryjne używane są bowiem tylko te wspólne dla łaciny i cyrylicy, tzn.: A, B, C, E, H, K, M, O, P, T ,Y oraz D na tablicach dyplomatów.
Oto przykład tablicy rosyjskiej.
Na wielu tablicach zagranicznych, np. egipskich widnieją odpowiedniki znaków, które kierowca bez problemu będzie mógł wpisać i w Warszawie.
O to przykład egipskiej tablicy rejestracyjnej:
Będą umlauty?
- Nie oczekujmy, że klawiatura będzie miała wszystkie znaki świata. To jest po prostu niemożliwe - komentuje Gałecka i dodaje: - Parkomat ma za to funkcję zmiany języka. Na urządzeniu znajduje się przycisk z flagą (pod klawiaturą pierwszy z lewej), a po jego naciśnięciu kierowcy mogą wybrać język angielski lub niemiecki.
Możliwe też, że na klawiaturze, będzie można wpisać znaki z alfabetu niemieckiego, których w polskim nie mamy, na przykład "umlauty". – Prowadzimy rozmowy z firmą odpowiedzialną za dostawę nowych parkomatów, by była taka możliwość. Chcielibyśmy, żeby znaki z alfabetu niemieckiego zostały dopisane na klawiaturze – wyjaśnia Gałecka. – Kierowcy musieliby nacisnąć przycisk, który zmieni litery – dodaje.
Jak jednak zastrzega rzeczniczka, wprowadzenie alfabetu niemieckiego do nowych parkomatów to nowy pomysł i nie jest wcale pewny.
Tak wygląda rejestracja niemiecka:
Do dwóch razy sztuka
Kolejnym problemem, na który zwrócili uwagę nasi czytelnicy, to "literówki". - Czy można wpisać błędny numer rejestracyjny? Tzn. czy jeżeli podczas kontroli numer rejestracyjny, nie będzie się zgadzał z tym na bilecie, to czy jest to powód do nałożenia jakiejkolwiek kary? - pyta internauta.
- Tak, bo nawet jedna litera inna na bilecie to inna rejestracja – tłumaczy Gałecka. – Jeżeli kontroler zobaczy, że rejestracja nie zgadza się z tą widniejącą na wydruku, nałoży opłatę dodatkową [mandat – red.]. Reklamacja w takim przypadku nie zostanie uwzględniona – dodaje.
Karolina Gałecka uspokaja jednak, że kierowca, który chce zapłacić za parkowanie, dwa razy ma możliwość cofnąć i zmienić wpisany numer rejestracyjny. - Najpierw wpisujemy numer i po raz pierwszy naciskamy przycisk akceptuj. Jeżeli się pomyliliśmy się, ale tego nie zauważyliśmy i wrzucimy bilon to nadal jest możliwość zmiany wpisanego numeru. Dopiero po zapłacie i naciśnięciu ponownie przycisku akceptuj, drukuje się wydruk i już operacji nie cofniemy – objaśnia rzeczniczka.
Mróz? "Normy europejskie"
Niektórych internautów martwi inny problem. Obawiają się, czy klawiatura będzie działać w czasie bardzo niskich temperatur. – Ciekawe czy jest mrozoodporna? - pyta MySzy.
- Wszystkie parkomaty spełniają normy europejskie, czyli warunki w jakich powinny działać, a więc między innymi temperatura, wilgotność – odpowiada Gałecka.
Pytanie, czy warszawskie mrozy nie odbiegają od norm europejskich zostaje otwarte - sprawdzimy to, gdy nadejdą.
Nowe parkomaty już stoją
Pierwsze sześć nowych parkomatów staneło w stolicy na pl. Konstytucji i przy ul. Wpólnej. W sumie w warszawie stanie 240 takich urządzeń. Jak z nich korzystać? Demonstrowała rzeczniczka ZDM.
su/roody