Nowe oznaczenia w metrze. "To marnotrawstwo"


Dwie linie metra, dwa wzory oznakowania. Miasto szuka firmy, która opracuje nowe tablice informacyjne dla II linii metra. Projekt może kosztować nawet 250 tysięcy złotych. - To pieniądze wyrzucone w błoto! Można taniej dostosować znaki obowiązujące na I linii - przekonują projektanci. Wystosowali w tej sprawie list do prezesa Metra Warszawskiego.W liście do prezesa Metra Warszawskiego Jerzego Lejka prezesi Fundacji Architektury, Centrum Architektury, Stowarzyszenia Projektantów Form Przemysłowych, Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej dowodzą, że wprowadzenie nowych oznaczeń dla II linii to zły pomysł. Przekonują, że oznakowania podziemnej kolejki nie będą spójne.To reakcja na ogłoszony przez Metro przetarg na projekt oznakowania dla II linii podziemnej kolejki. Eksperci: system się sprawdził "Naszym zdaniem opracowanie niezależnego projektu informacji wizualnej dla II linii metra nie ma żadnego uzasadnienia" – czytamy w liście. Zdaniem projektantów, którzy podpisali się pod apelem, nowy system wprowadzi chaos i dezorientację, ponieważ pasażerowie przyzwyczaili się do już obowiązujących na I linii oznaczeń, korzystają z nich intuicyjnie. Autorzy listu wskazują także na czynnik ekonomiczny – ich zdaniem dostosowanie istniejącego systemu, który okazał się funkcjonalny i ponadczasowy, byłoby tańsze od wdrażania od podstaw nowego. Na nowy projekt dla II linii Metro Warszawskie zarezerwowało w budżecie najmniej 246 tys zł. Według relacji rzecznika metra za przekazanie praw autorskich do starego systemu (z wyłączeniem kolorystyki) projektant oczekiwał 200 tysięcy złotych. "Rozciągnięcie systemu informacji wizualnej z I na II linię metra (przewidywane przez projektantów jeszcze w latach 80.), wydaje nam się najbardziej racjonalnym rozwiązaniem i mamy nadzieję, że postępowanie przetargowe zostanie unieważnione" – piszą autorzy listu.Jedna koncepcja już byłaObrotem sprawy oburzony jest też współautor obowiązującego systemu informacyjnego.– Z ubolewaniem przyjmuję do wiadomości to niefortunne i całkowicie nieprofesjonalne wydarzenie. W latach 80. wraz z prof. Romanem Duszkiem projektowaliśmy system informacyjny dla całego metra, nie zaś pierwszej linii – podkreśla w rozmowie z tvnwarszawa.pl Ryszard Bojar, który nad aktualizacją systemu dla II linii pracował od kilku lat. – W grudniu 2007 roku przekazałem architektowi Andrzejowi Chołdzyńskiemu wykonane na jego zamówienie wstępne opracowanie informacji wizualnej dla 7 stacji odcinka centralnego II linii metra – dodaje Bojar.Jeszcze na początku tego roku uznany projektant (twórca m.in. logo CPN) spotykał się kilka razy z przedstawicielami Metra Warszawskiego. Prezes Jerzy Lejk zgłaszał propozycję odkupienia praw autorskich do projektu. Sprawy wydawały się iść w dobrym kierunku, nagle miejska spółka zmieniła zdanie. Nie uznała za stosowne poinformować Bojara, że jego propozycja trafiła do kosza. O zaistniałym fakcie projektant dowiedział się od dziennikarzy.Metro: potrzeba nowoczesnego systemuSkąd ta decyzja?- Ten system, przy wszystkich jego zaletach, nie okazał się ponadczasowy. Dziś jest już nieco archaiczny i niespójny z systemem informacyjnym miasta. Nie raz tłumaczyłem się z jego dysfunkcji – odpowiada Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego, który wcześniej chwalił obowiązujący system. Dopytywany o konkrety podaje przykład planu miasta, na którym zaznaczono trolejbusy. Ryszard Bojar uważa taki zarzut za niepoważny. - Ta rzekoma wada dotyczyła jednej mapki na jednej z 21 stacji metra – precyzuje.Rzecznik spółki wytyka także brak anglojęzycznej wersji. Autor broni się dowodząc, że niezwykle rzadko systemy mają więcej niż jedną wersję językową. – Przychodzi mi do głowy wyłącznie Tokio, ale np. w Moskwie nazwy stacji pisane są wyłącznie cyrylicą – zauważa.- System wymaga oczywiście modyfikacji, kiedy powstawał (w latach 80. przyp. red.) nie były wymagane oznaczenia dla niedowidzących czy angielska wersja językowa, natomiast jego podstawowe założenia są dobre, a co najważniejsze, wynikają z kilkuletnich studiów i przygotowań. Tworzenie nowego systemu jest wyważaniem otwartych drzwi – dowodzi Grzegorz Piątek, krytyk architektury. Czterech chętnychTymczasem potencjalni wykonawcy mogli składać oferty do 4 kwietnia. Wpłynęły cztery. O wyborze najlepszej decydować będzie wyłącznie cena.Co ciekawe, firmy zgłaszające się do przetargu, nie musiały nawet proponować konkretnych rozwiązań graficznych. Od momentu podpisania umowy zwycięzca będzie miał 30 dni na przedstawienie koncepcji do zatwierdzenia przez urzędników. Metro na dokonanie oceny dało sobie 10 dni.- Trudno sobie wyobrazić, że w takim krótkim czasie, ktoś opracuje coś lepszego i bardziej funkcjonalnego – ocenia Piątek - Mam wrażenie, że to wynik strasznego bałaganu albo niedopatrzenie. Trudno uwierzyć, że tak ważna sprawa rozstrzygana jest w tak przypadkowy sposób – podsumowuje.II linia na czerwonoJak podało w ubiegłym tygodniu "Życie Warszawy", dominującym kolorem na nowych tablicach ma być czerwony. - Dzięki innej kolorystyce będzie możliwe odróżnienie na pierwszy rzut oka linii wschód-zachód od niebieskiej, prowadzącej z północy na południe – wyjaśniał wtedy w rozmowie z "ŻW" rzecznik metra, Krzysztof Malawko.Wybór padł na czerwień, bo - jak tłumaczy rzecznik - może się ona kojarzyć ze wschodzącym i zachodzącym słońcem.Piotr Bakalarski//mz

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl