Nowe nagranie białego BMW. Rajd wokół tęczy i pościg straży

Drift na placu Zbawiciela
Źródło: Youtube
W internecie pojawiło się nowe nagranie białego BMW M3, które z dużą prędkością jeździ wokół placu Zbawiciela. Bezskutecznie próbuje ścigać je radiowóz straży miejskiej. Filmik opublikowano na tym samym profilu, na którym wcześniej pojawiły się nagrania znanego pirata drogowego Roberta N., pseudonim Frog.

Nagranie nosi tytuł "BMW M3 E92 Rainbow Drift". Widać na nim białe BMW, które driftuje wokół tęczy na placu Zbawiciela. Całość trwa niewiele ponad minutę. Większa część nagrania została wykonana ze środka auta, ale domontowano do niej fragmenty nagrane z zewnątrz, wykonane przez osobę, która stała obok popularnej kawiarni.

Nieudany pościg strażników

Na filmie widać też radiowóz straży miejskiej, który na sygnale rusza za piratem. W dalszej części strażnicy próbują zablokować piratowi drogę, ale bez skutku. Auto omija radiowóz i ucieka w al. Wyzwolenia.

O komentarz do zdarzenia poprosiliśmy biuro prasowe straży, odmówiło odpowiedzi.

Nagranie z czerwca

Nagranie nie jest nowe. Pewne szczegóły (wyjeżdżający z Marszałkowskiej samochód czy szary van zaparkowany obok kościoła) świadczą o tym, że pokazuje jazdę uwiecznioną na krótszym i wykonanym z innego miejsca filmiku, który w sieci pojawił się już w czerwcu. Pokazaliśmy go na tvnwarszawa.pl.

Potwierdza to policja. - Znamy to nagranie. Sytuacja miała miejsce 7 czerwca, poinformowała nas o nim straż miejska - mówi tvnwarszawa.pl Mariusz Mrozek, rzecznik komendy stołecznej policji. - Film jest częścią materiału dowodowego w sprawie prowadzonej przez prokuraturę w Płocku - dodaje.

Siedem zarzutów dla "Froga"

Nie wiadomo, kto opublikował film w internecie, ale pojawił się on na tym samym profilu, na którym kilka miesięcy temu znalazł się kilkunastuminutowy film z szalonego wyścigu po mieście. Jego autor, Robert N. pseudonim Frog, jechał pod prąd, wjeżdżał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadził auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, ścigał się z motocyklistami.

Prokuratura sprawdzała możliwość postawienia zarzut sprowadzenia zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym, jednak według wstępnych ekspertyz biegłych nie doszło do niej.

W połowie czerwca N. usłyszał siedem zarzutów, ale żaden nie dotyczy niebezpiecznej jazdy autem. Śledczy podejrzewają go o posiadanie broni bez zezwolenia, przywłaszczenie cudzego dowodu, przedkładanie w bankach nieprawdziwych dokumentów i poświadczanie nieprawdy.

Roberta N. ma policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju.

MATERIAŁ FAKTÓW TVN. ZOBACZ WIĘCEJ:

Co dalej ze sprawą "Froga"?

b

Czytaj także: