"Nonszalancja, egoizm i frustracja kierowcy". Wyrok za śmierć dwóch osób

[object Object]
Wyrok w sprawie wypadku na MarszałkowskiejMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Osiem lat więzienia i 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów - to kara dla Andrzeja Sz. - sprawcy śmiertelnego potrącenia dwóch osób, do którego doszło jesienią 2015 roku na Marszałkowskiej w Warszawie. Wyrok jest prawomocny.

Tym samym Sąd Okręgowy w Warszawie - jako II instancja - podwyższył karę dla Sz. wymierzoną przez śródmiejski sąd rejonowy. W pierwszej instancji mężczyznę skazano na 6 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności oraz orzeczono wobec niego ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Nonszalancja i egoizm

- Dwie osoby straciły życie z powodu nonszalancji, egoizmu, frustracji i kompletnej dezynwoltury dla przepisów prawa, jaką wykazał się kierujący pojazdem - uzasadniała piątkowy wyrok sędzia Magdalena Roszkowska-Matusik. Dlatego - jak dodała - trzeba uznać, że kara wymierzona przez sąd I instancji była zbyt łagodna.

Sędzia, mówiąc o okolicznościach tragedii, przypomniała, że skazany "jechał bardzo szybko, w samym centrum Warszawy, z prędkością 104 km/h, wykonując manewry skrętu w lewo i w prawo, w sposób bardzo dynamiczny i skutkujący przerażeniem dwóch pasażerek, które wiózł".

- Nie obserwował przy tym drogi, wciąż odwracając się do tyłu i wyładowując swoje negatywne emocje w czasie kłótni z jedną z pasażerek - wskazała.

Maksymalna kara

Sąd Okręgowy podkreślił, że wymierzył maksymalną karę, jaka - zgodnie z kodeksem karnym - jest możliwa za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest śmierć innej osoby. Skazany będzie musiał także zapłacić 45 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz najbliższych jednej z ofiar.

Do wypadku doszło w nocy z 30 na 31 października 2015 roku. Samochód wjechał w przystanek autobusowy przy ul. Marszałkowskiej - wypadł z jezdni, uderzył w śmietnik i wiatę przystanku. Potrąconych zostało dwóch mężczyzn, 47-letni Polak oraz 33-letni Włoch. Mimo reanimacji nie udało się ich uratować. Kierowca po wypadku wysiadł z auta i poszedł do domu. Tam - po dwóch godzinach - został zatrzymany przez policję. W momencie zatrzymania był pijany.

Przed sądem przyznał się do spowodowania wypadku, ale nie do tego, że w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu. Twierdził, że po wypadku upewnił się, że nikt z pasażerów nie został ranny - w samochodzie były jeszcze dwie dziewczyny. Utrzymywał też, że alkohol pił w domu. Na sali rozpraw przeprosił za to, co się stało.

Wyrok I instancji

W listopadzie ubiegłego roku zapadł wyrok w I instancji. Sąd rejonowy stwierdził, że nie da się udowodnić, że mężczyzna był w chwili wypadku pod wpływem alkoholu i że uciekł z miejsca wypadku. Apelacje w tej sprawie złożyły wszystkie strony. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych mec. Marta Tomkiewicz podnosiła, że mamy "do czynienia z sytuacją, że sprawca wypadku oddala się, bo boi się, że jest nietrzeźwy i mimo to nie zostaje skazany za ucieczkę".

Obrońca Sz. mec. Tadeusz Wolfowicz mówił, że fakt "iż zachowanie jego klienta było karygodne, nie budzi żadnej wątpliwości".

Jego zdaniem, nie wypełniło ono jednak znamion ucieczki z miejsca zdarzenia, bo Sz. nie miał świadomości, że potrącił także osoby piesze. Powoływał się przy tym na zeznania świadków, m.in. policjanta, który informował jego klienta o ofiarach i, jak twierdził - w jego ocenie Sz. "zareagował w sposób graniczący z nieudawaną histerią, nie wierząc w podawaną informację".

Sędzia Roszkowska-Matusik wskazała, że nie da się w świetle zgromadzonego materiału dowodowego przyjąć, iż Sz. oddalił się z miejsca zdarzenia ze świadomością, że doszło do śmierci dwóch osób. - Sąd, rozstrzygając wątpliwości na korzyść oskarżonego, nie mógł też przyjąć w realiach tej sprawy, że w momencie zdarzenia był on nietrzeźwy - dodała.

Sąd uznał jednocześnie, że apelacja obrony w tej sprawie miała wyłącznie charakter polemiczny z prawidłową oceną dowodów dokonaną przez I instancję.

Zdjęcie na stronie głównej: Wojciech Kapczyński / Straż Pożarna

PAP/kw/pm

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl