"Nie widziałem ziemi. Widziałem płomienie". Pilot wspomina sierpień 1944

Spotkanie z Lowrencem Toftem
Spotkanie z Lowrencem Toftem
TVN24
Spotkanie z Lowrencem ToftemTVN24

- Noc była absolutnie ciemna. Widziałem tylko ogień płonącego miasta - wspominał Lowrence Toft, lotnik RAF, który w sierpniu 1944 roku niósł pomoc powstańcom warszawskim. W czwartek był gościem specjalnym pokazu filmu "Zdobyć miasto". - Bardzo dziękuję! Jestem pełen podziwu dla ciebie! - powiedział mu jeden z powstańców.

W Muzeum Powstania Warszawskiego zorganizowano specjalny pokaz najnowszego dokumentu Ewy Ewart o Powstaniu Warszawskim, m.in. o brytyjskich pilotach, którzy latali z pomocą dla powstańców. Jednym z ostatnich żyjących jest Lowrence Toft.

Ogień płonącego miasta

Były pilot RAFu wspominał sierpień 1944 roku, gdy leciał nad stolica, by dokonać zrzutu dla walczących Polaków.

- Widziałem tylko płomienie tego płonącego miasta. Poza tym noc była absolutnie ciemna. Leciałem przy pomocy instrumentów. Nie widziałem ziemi, nie byłem w stanie zauważyć budynków, zidentyfikować ulic - mówił Toft i dodał, że leciał samolotem określoną drogą, określonym korytarzem, przez określoną wcześniej dokładną liczbę sekund od chwili oddalenia się od Wisły na wysokości mostu. - Po to byśmy mogli być pewni, że zrzut nastąpi w odpowiednim miejscu - wspominał pilot.

Lowrence Toft wspominał, że w tamtym czasie wykonał dużo podobnych lotów m.in. do południowej Francji, Włoch, czy Jugosławii. Tam też pomagał, ale pomoc Warszawie była dla niego szczególna.

- Nigdy wcześniej nie udało nam się pomagać ludziom, którzy walczyli po naszej stronie, ale równocześnie walczyli samotnie. Pamiętam, że była to bardzo ciemna noc. Oczekiwałem, że zobaczę tylko Wisłę, ale nie zobaczyłem tylko Wisły, zobaczyłem przede mną na horyzoncie płomienie płonącego czerwonego miasta. Tego zupełnie się nie spodziewałem – mówił Toft.

Lowrence Toft wspomina sierpień 1944 roku
Lowrence Toft wspomina sierpień 1944 roku TVN24

"Byliśmy pewni, że się uda"

Toft powiedział, że nie czuł strachu. - Było odwrotnie. Wiedzieliśmy, że pomagamy ludziom, tym którzy walczą po naszej stronie, ale również bezpośrednio przeciwko Niemcom. Byliśmy pełni determinacji. Byliśmy pełni przekonania, że jest to nasz udział w tej walce. Byliśmy pewni, ze nam się uda. Byliśmy pewni, że uda nam się trafić tym rzutem w odpowiednie miejsce – opowiadał pilot RAF. Przyznał, że nie znał politycznego kontekstu Powstania Warszawskiego, od przełożonych dostał tylko "suche, proste fakty".

- Przed przeprowadzeniem tej operacji powiedziano nam w bazie, że naszym celem jest Warszawa, ponieważ Polacy chwycili za broń po to, żeby zdobyć miasto. Zdobyć je od Niemców, zanim Rosjanie wejdą do Warszawy. Nam to wystarczyło, wiedzieliśmy, że lecimy ponieważ Polacy zaczęli walczyć i nasza pomoc jest potrzebna, by walkę tę mogli kontynuować – mówił 92-letni weteran.

Po tym emocjonalnym wystąpieniu mikrofon trafił do Tadeusza Jarosza ps. "Topacz". On w nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 roku też był w Warszawie, tylko że w Śródmieściu na ul. Szpitalnej.

- Z płonącym jednym silnikiem przeleciałeś tak duży dystans, więcej niż 2 tysiące kilometrów z Włoch, do nas. Jeszcze raz bardzo dziękuję! Jestem pełen podziwu dla ciebie! - mówił do Tofta wzruszony Jarosz.

Wojenna opowieść

Celem misji brytyjskich pilotów w 1944 roku były zrzuty broni dla walczącej Warszawy. To była niezwykle trudna i niebezpieczna misja. Przeżyli ją nieliczni.

Toft opowiada, jak jego ekipa otrzymała informacje, że Plac Napoleona (docelowy punkt zrzutu) będzie oświetlony pochodniami trzymanymi przez kobiety stojące na dachach. Były łatwym celem dla niemieckich snajperów. Larry był zdeterminowany - ich misja musiała się udać. Podobnie myślał jego nawigator, Dave Lambert i tylny strzelec Jim MacKenzie – jedyni, jacy przeżyli z siedmioosobowej załogi samolotu Halifax Bomber, która wykonała tamten niebezpieczny lot.

W filmie wystąpił także były żołnierz Armii Berlinga, Felix Osiński. W połowie września 1944 przepłynął Wisłę i walczył na Powiślu oraz Przyczółku Czerniakowskim. Został aresztowany przez Niemców i zesłany do obozu. Po wojnie losy rzuciły go do Kanady, gdzie mieszka do dziś. Jego osobista historia jest znakomitym odzwierciedleniem rzadko naświetlanego i często kontrowersyjnego aspektu powstania, jakim był udział żołnierzy armii Berlinga w walce Warszawy.

Film obrazuje również, jak losy Powstania Warszawskiego zostały uwarunkowane ówczesną sytuacją międzynarodową, głównie postawą i zachowaniem zachodnich aliantów.

Film "Zdobyć Miasto" będzie można obejrzeć na antenie TVN 24 w niedzielę 27 lipca o godzinie 12.50 i 20.00.

"Zdobyć miasto"
"Zdobyć miasto"materiały promocyjne
"Zdobyć miasto"
"Zdobyć miasto"materiały promocyjne

lata/b

Pozostałe wiadomości

Od początku nowego roku w szpitalu św. Anny na Barskiej nie będzie już oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej - zostanie przeniesiony do Szpitala Bródnowskiego i Konstancina-Jeziorny. Czy pacjenci, trafiający dotychczas na Ochotę, dostaną pomoc w innych szpitalach? Lekarze z Barskiej mają wątpliwości.

"Każdy warszawiak, na pytanie, gdzie pójść w razie urazu, odpowie, że na Barską". Tylko do końca roku

"Każdy warszawiak, na pytanie, gdzie pójść w razie urazu, odpowie, że na Barską". Tylko do końca roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Od poniedziałku, 21 października będzie przejezdny odcinek ulicy Tolkiena na Służewcu. Inwestycja ułatwi poruszanie się wewnątrz osiedla. W jej ramach wybudowano nowe chodniki, zamontowano osiedlenie i posadzono 11 drzew. Budowa nieco ponad 80-metrowego odcinka ulicy trwała ponad pół roku.

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Sąd apelacyjny, a wcześniej sąd okręgowy oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy planują jednak wydarzenie. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie chce zabraniać narodowcom maszerowania, ale nie zamierza oddawać im monopolu.

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Źródło:
TVN24, PAP

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Sześć zastępów strażaków wysłano na ulicę Lipową w Pruszkowie, gdzie wybuchł pożar w pustostanie. Służby zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl