Na razie do narodowej areny trzeba będzie dopłacić 21 mln zł. Przynosić zyski ma w 2015 roku – przekonywali w czwartek na konferencji "Plan dla Stadionu Narodowego" minister sportu i prezes spółki PL. 2012.
Joanna Mucha i Marcin Herra podsumowali dotychczasową działalność narodowej areny. Na razie jest ona na dużym minusie.
Obecny na spotkaniu z mediami prezes Narodowego Centrum Sportu Michał Prymas poinformował, że zgodnie z wyliczeniami, stadion w 2013 roku przyniesie stratę 21 mln zł. Według biznesplanu przedstawionego przez poprzedniego szefa NCS Roberta Wojtasia, obiekt miał już wówczas zarabiać.
Zmiana zarządcy
Na razie na terenie Narodowego duże imprezy odbywają się sporadycznie. Z 65 lóż została wynajęta tylko jedna. Mucha i Herra zapewniali jednak, że sytuacja się polepszy do 2015 roku.
- W 2014 roku przychody powinny przewyższyć koszty, a w kolejnym stadion powinien zarabiać na siebie - wyliczał Herra.
– Stadion Narodowy musi być naszą narodową dumą, musi być obiektem, który będzie symbolem Polski sportowej, ale nie tylko – komentowała Joanna Mucha, minister sportu. – Musi być obiektem, z którym będą łączyły się dobre wrażenia i poczuciem, że tętni życie i dzieją się tu rzeczy istotne – dodała.
Od nowego roku areną ma zarządzać nowo powołana spółka – przekształcona PL.2012.
- Poprzedni zarząd poradził sobie bardzo dobrze w kwestii budowy stadionu i rozmów z podwykonawcami. Nie oceniam pozytywnie zarządzania, czego konsekwencją była zmiana na stanowisku prezesa NCS oraz powierzenie roli operatora spółce PL.2012 - zauważyła minister Mucha.
Finał Ligi Światowej...
W 2013 r. na stadionie ma odbyć się 10 dużych imprez. Herra przyznał, że w dalszym ciągu prowadzone są rozmowy w sprawie siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz zorganizowania meczu Ligi Światowej siatkarzy.
... i miejsce dla ludzi
Arena Euro 2012 ma być również "nastawiona na klientów". Co to oznacza?
- Chcemy, żeby było to miejsce, gdzie można przyjść na spacer, pojeździć na rowerze, posiedzieć w ogródkach i odpocząć. Nie sprzyjają temu bramy i szlabany. W lutym obiekt będzie dostępny w godz. 10-18, a później chcemy ten okres stopniowo wydłużać. W wakacje to miejsce ma tętnić życiem – zadeklarował Herra.
Internauci mają mieć z kolei wpływ na to, jacy muzycy będą występować na Stadionie Narodowym. W przyszłym roku na Facebooku będzie można, ze specjalnej listy życzeń, wybrać, kogo chciałoby się posłuchać na żywo.
- W miarę możliwości postaramy się spełnić te marzenia - powiedział Herra.
Co ze sponsorem?
Nie zdradził jednak na jakim etapie są negocjacje w sprawie znalezienia sponsora dla areny.
PAP/ran//mz