Narodowe Muzeum Techniki ma powstać w kwietniu. Kto spłaci długi?

Muzeum TechnikiMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

- Chcemy, by na początku kwietnia na bazie zbiorów Muzeum Techniki i Przemysłu powstało Narodowe Muzeum Techniki - zapowiedział na posiedzeniu sejmowej komisji kultury wiceminister Sellin. Dodał, że będzie to placówka prowadzona przez trzy resorty i miasto stołeczne Warszawa.

- Jest determinacja i wola trzech ministrów, akurat teraz w randzie wicepremierów, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, ministra rozwoju oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego, aby utworzyć Narodowe Muzeum Techniki. Chcielibyśmy, aby ono powstało, już na początku kwietnia na bazie dotychczas funkcjonującego Muzeum Techniki w Pałacu Kultury i Techniki w Warszawie - zapowiedział w środę Sellin. Dodał, że resort kultury został "mile zaskoczony" informacją o tym, że do prowadzenia tego muzeum chce dołączyć miasto stołeczne Warszawa.

Sekretarz Stanu w MKiDN Jarosław Sellin, przedstawił w środę sejmowej komisji kultury i środków przekazu plany swojego resortu wobec Muzeum Techniki i Przemysłu NOT.

Kto spłaci długi muzeum?

Sellin podkreślił, że ze strony resortu kultury jest wola, aby utworzyć Narodowe Muzeum Techniki. Zaznaczył, że do rozwiązania pozostaje problem długów Naczelnej Organizacji Technicznej (NOT), odpowiedzialnej za prowadzenie Muzeum Techniki, wobec miasta i pracowników.

- Wobec miasta, jeżeli miasto deklaruje, że chce współprowadzić Narodowe Muzeum Techniki, to moim zdaniem, jest podstawa do rozmowy o tym, żeby ten dług zmniejszyć albo umorzyć - uważa wiceminister kultury. Dodał, że resort nie może pokryć długów muzeum wobec pracowników, bo byłoby to niezgodne z prawem, gdyż NOT to organizacja pozarządowa, prywatna, posiadająca osobowość prawną.

Przedstawiciele NOT obecni na komisji, podkreślali, że nie są w stanie pokryć długów muzeum. - My nie jesteśmy w stanie pokryć długu, który powstał na prowadzeniu muzeum, bo wierzyliśmy, że ta sprawa zostanie jak najszybciej rozwiązana w roku 2016 - podkreśliła prezes zarządu NOT Ewa Mańkiewicz-Cudny.

Reprezentanci NOT poinformowali, że zadłużenie Muzeum Techniki wynosi na obecną chwilę 5 mln złotych. Podkreślili jednak, że to zadłużenie rośnie. Z tego względu od kilku miesięcy pensji nie otrzymuje 71 pracowników. NOT ma także zadłużenie wobec miasta z tytułu opłat czynszowych.

Dyrektor Muzeum Techniki i Przemysłu NOT Piotr Mady poinformował, że długi muzeum narastają od stycznia 2016 r., dlatego, że na 2016 r. muzeum nie otrzymało ministerialnej dotacji. Zaznaczył, że pracownikom dwa razy w miesięcy jest wypłacane po 250 zł.

Za późno na wsparcie UE

Wiceminister kultury Jarosław Sellin pytany przez Małgorzatę Chmiel (PO), czy muzeum nie mogłoby skorzystać z dotacji unijnego Programu Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-20, wyjaśnił:

- Po te środki europejskie nie możemy sięgnąć, bo jest już po prostu za późno, kontraktacja, również w uzgodnieniu z marszałkami województw, w ramach kontraktów terytorialnych, właśnie się skończyła - podkreślił Sellin.

Zaznaczył jednak, że w przyszłości Narodowe Muzeum Techniki może być beneficjentem funduszy europejskich.

Eksmisja za długi

Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) zaproponowała, aby w akcie założycielskim Narodowego Muzeum Techniki znalazły się dwa paragrafy. Pierwszy o tym, że nowa instytucja, przejmuje zbiory i zobowiązania muzeum, co oznacza, że w tych zobowiązaniach jest dług wobec pracowników. W drugim paragrafie, zdaniem Śledzińskiej-Katarasińskiej, powinien znaleźć się zapis, że część zobowiązań w stosunku do miasta, umarza czwarty podmiot, czyli Warszawa. - Wydaje mi się, że taki akt założycielski i taka umowa, ratuje zbiory, zostawia to muzeum i załatwia sprawę - podkreśliła.

Sellin pytany przez dziennikarzy, co sądzi o propozycji Śledzińskiej-Katarasińskiej, odpowiedział: - O każdym rozwiązaniu można rozmawiać. Jeżeli NOT chce jakieś szczegółowe propozycje przedstawić przyszłym właścicielom Narodowego Muzeum Techniki, to niech je przedstawi - powiedział Sellin. Podkreślił jednak, że niewłaściwym jest wywieranie takiej presji, że mamy prywatne zobowiązania czy długi prywatnej organizacji spłacać, poprzez kupowanie zbiorów, które tak naprawdę są zbiorami narodowymi - zaznaczył.

Brak wsparcia ministerstwa

W czerwcu 2016 r. zarząd Pałacu Kultury i Nauki, w którym mieści się muzeum, wypowiedział umowę najmu; powodem było zadłużenie placówki, na które złożyły się m.in. zaległości w opłatach za czynsz. Na początku listopada odbyła się pikieta pracowników muzeum pod hasłem "Oddamy muzeum w bardzo dobre ręce". Przekonywali oni, że w przypadku likwidacji placówki na bruku może znaleźć się 15 tys. eksponatów – dorobek polskiej i światowej techniki.

Naczelna Organizacja Techniczna, która prowadzi warszawskie Muzeum Techniki, dostawała środki z ministerstwa nauki na działalność upowszechniającą naukę w ramach konkursu; środki przyznawano na podstawie złożonego wniosku. Wniosek NOT złożyła także w 2016 r. - wystąpiła o wsparcie w wysokości 5 mln zł, jednak wniosek nie uzyskał pozytywnej opinii zespołu ekspertów, co przełożyło się na brak wsparcia dla placówki.

Muzeum Techniki i Przemysłu NOT rozpoczęło działalność w 1955 r., kontynuując prace przedwojennego Muzeum Przemysłu i Techniki.

Zobacz rozebrane wystawy w Muzeum Techniki:

Rozebrane wystawy w Muzeum Techniki
Rozebrane wystawy w Muzeum TechnikiArtur Węgrzynowicz, montaż Marcin Chłopaś/tvnwarszawa.pl

PAP/md/b

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, byłby między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej od 2017 roku warszawscy urzędnicy wiedzieli, że przejście na Woronicza, gdzie we wtorek zginęły dwie osoby, jest skrajnie niebezpieczne dla pieszych. Jak zauważa ekspert, autorzy audytu wykonanego na zlecenie ratusza dokładnie przewidzieli czarny scenariusz, który stał się faktem. Urzędnicy zapowiadają zmiany w tym miejscu, dlaczego nie zareagowali wcześniej?

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP