Lotnisko w Modlinie z zielonym światłem od nadzoru budowlanego. Podczas poniedziałkowej kontroli naprawa pasa wypadła pomyślnie. Teraz czas na decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
- W oparciu o oględziny wykonanych prac oraz materiały związane z badaniami technicznymi wszystko wskazuje, że ten pas jest bezpieczny. W związku z tym została uchylona decyzja w części dotyczącej zakazu użytkowania - powiedział w poniedziałek Jaromir Grabowski, wojewódzki inspektorat nadzoru budowlanego.
Doradca zarządu lotniska w Modlinie Edyta Mikołajczyk w rozmowie z PAP w poniedziałek stwierdziła, że jest jeszcze za wcześnie na otwieranie szampana. - To jeszcze nie koniec sprawy, teraz Urząd Lotnictwa Cywilnego musi wydać swoją decyzję o przywróceniu operacyjnym działania lotniska. Dopiero wtedy można mówić o jego ponownym uruchomieniu, dlatego spokojnie podchodzę do dzisiejszej informacji - powiedziała.
Seria nieporozumień
W połowie lutego burzę wywołała zapowiedź Erbudu, że modernizacja potrwa do grudnia. To dla władz lotniska było nie do zaakceptowania. Głównemu wykonawcy postawiono ultimatum – albo modernizacja zakończy się do końca maja, albo lotnisko wynajmie inną firmę, która - na koszt Erbudu - wykona naprawę w zadowalającym lotnisko terminie. Ostatecznie wykonawca przystał na ten termin.
Port w Modlinie od ponad pięciu miesięcy nie przyjmuje dużych samolotów pasażerskich. 22 grudnia 2012 r. inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów betonowych - odcinków o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą tam wykonywać operacji lotniczych.
PAP/su/par
Źródło zdjęcia głównego: Lotnisko Modlin/ facebook.com