Na targach, placach i przy galeriach. Pielęgniarka "wychodziła" poselski mandat

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Kto zdobył mandat w okręgu nr 20 - Warszawa II "Obwarzanek"
Kto zdobył mandat w okręgu nr 20 - Warszawa II "Obwarzanek"TVN24
wideo 2/4
Kto zdobył mandat w okręgu nr 20 - Warszawa II "Obwarzanek"TVN24

Na wyborczych plakatach i billboardach wystąpiła w służbowym uniformie. Kampanię prowadziła w terenie, po prostu rozmawiając z ludźmi, a także na Instagramie, gdzie dotarła do młodzieży. Startująca z drugiego miejsca na liście Nowej Lewicy w podwarszawskim obwarzanku pielęgniarka Joanna Wicha dość niespodziewanie zdobyła mandat, wyprzedzając posła Arkadiusza Iwaniaka, wiceprzewodniczącego Nowej Lewicy.

Jaki jest przepis na wyborczy sukces? – Bezpośredni kontakt z ludźmi – odpowiada bez chwili wahania Joanna Wicha. Kiedy do niej dzwonimy, jest w pracy. Rozmowa musi być krótka, bo w każdej chwili jakiś pacjent może potrzebować jej pomocy. – Ja sobie tę kampanię wyjeździłam i wychodziłam. Każdego dnia byłam w terenie, rozmawiałam z mieszkańcami, rozdawałam ulotki. Ludzie byli zaskoczeni, że sama, jako kandydatka, rozdaję swoje ulotki na targach, placach i pod galeriami - mówi.

Na startującą w okręgu numer 20 z drugiego miejsca na liście Nowej Lewicy pielęgniarkę z ponad 30-letnim stażem zagłosowało 15 324 wyborców. Losy lewicowego mandatu z tego okręgu ważyły się do ostatniej chwili. Różnica była minimalna. O 62 głosy mniej i kolejne miejsce w poselskich ławach przypadłoby Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj też: Tych kandydatów na posłów wybrali mieszkańcy podwarszawskich miejscowości

W wyścigu o poselski mandat Joanna Wicha wyprzedziła 23 osoby z listy, m.in. startującego z "jedynki" Arkadiusza Iwaniaka, pochodzącego z Płocka, wiceprzewodniczącego Nowej Lewicy, posła obecnej kadencji.

"W tych wyborach stawialiśmy na kobiety. Mam satysfakcję, że wzięliśmy mandat, że komuś urwaliśmy jeden. W dodatku w okręgu trudnym dla Lewicy. Akurat ja przegrałem, życie się na tym nie kończy. Dla jasności: nikt mnie nie zmuszał do startu w okręgu numer 20. To była moja decyzja z myślą o Mazowszu. Wiedziałem, co biorę na barki. Ostatecznie panie wybrały panie" - skomentował w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poseł Iwaniak, na którego w niedzielnych wyborach zagłosowały 10 374 osoby.

"Partia Razem to moje miejsce"

Pomysł, aby zająć się polityką na poważnie, wykiełkował w głowie Joanny Wichy podczas jednego z protestów pielęgniarek. – To był czas, kiedy uważało się, że związki zawodowe powinny być apolityczne. Jako członkini związku zawodowego byłam w awangardzie osób, które miały odmienne zdanie. Uważałam, że w Sejmie powinna być osoba reprezentująca nasze interesy, zatrudniona w ochronie zdrowia, która zna środowisko – wspomina Joanna Wicha.

Krótko po tym, trafiła na plakat partii Razem, gdzie zapraszano na spotkanie otwarte. – Zapisałam się do Razem natychmiast, po pierwszym spotkaniu. To jest moje miejsce – przyznaje.

Niedzielne wybory nie były jej pierwszymi. W wyborach samorządowych 2018 roku bez powodzenia kandydowała w wyborach do Rady Warszawy, uzyskując 247 głosów.

Wicha zaznacza, że teraz, kiedy udało jej się zdobyć poselski mandat, ma oparcie zarówno w szeregach partii, jak i związków zawodowych. – Mam nadzieję, że mój głos, który jest tylko jednym głosem, ale będzie wzmocniony innymi głosami posłów i posłanek z Lewicy, czy nawet szerzej całej koalicji, coś wniesie – mówi posłanka elektka.

Cztery priorytety

Jakie będą jej priorytety w pracy posłanki? – Jedną z najistotniejszych dla mnie kwestii jest ochrona zdrowia. Jej system nie działa sprawnie, chcę, aby to się zmieniło – odpowiada Joanna Wicha.

Drugi priorytet, który wskazuje, to sprawy młodzieży. Podkreśla, że w niedzielnym głosowaniu dostała duże poparcie ze strony młodych ludzi, dla których to były pierwsze w życiu wybory. – Moja kampania była prowadzona również na Instagramie. Tam dałam obietnicę, że problem zapaści w opiece psychiatrycznej i psychologicznej będzie moim priorytetem – mówi Wicha.

Wśród spraw najważniejszych, o które poszła walczyć do Sejmu, nowa posłanka wymienia godne życie dla emerytów oraz prawa kobiet, a w szczególności prawo do aborcji, i wyrównanie płac. – Mam córkę, mam wnuczkę, mam dla kogo walczyć – podsumowuje.

Autorka/Autor:Dariusz Gałązka

Źródło: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl