Policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i funkcjonariusze służby więziennej zjawili się na ul. Wiejskiej przed godz. 9.00. Organizatorzy planują zakończyć pikietę dopiero o godzinie 20.00.
Przed Sejmem został ustawiony telebim, dzięki któremu uczestnicy pikiety oglądają transmisję z publicznego wysłuchania projektu ustawy o służbach mundurowych.
- Do głosu zapisało się ponad 200 osób, więc publiczne wysłuchanie będzie trwać bardzo długo – relacjonował Paweł Łukasik, reporter TVN24.
Jacek Kostrzewski ze związku zawodowego policjantów
Niższe chorobowe
Projekt zakłada, że żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, straży granicznej, służby więziennej i celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Do tej pory ich "chorobowe" wynosiło 100 proc. wynagrodzenia.
- My nie świadczymy pracy, my pełnimy służbę. Jesteśmy pierwszą flanka, która ponosi ryzyko. Ryzyko związane z obsługą zdarzeń losowych i tych charakterze kryminalnym. Nam nie wolno odmówić pełnienia służby w sytuacji niebezpiecznej. Za tę gotowość powinniśmy mieć te 100 procent – argumentował Jacek Kostrzewski ze związku zawodowego policjantów.
Projekt zakłada utrzymanie pełnej stawki, jeśli choroba będzie wynikała z pełnienia służby.
Rząd chce, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać jeszcze w tym roku. Obecnie funkcjonariusze przebywający na zwolnieniach otrzymują całość przysługującego im uposażenia. Jak informuje MSW, średnio codziennie 6 tys. policjantów przebywa na zwolnieniu chorobowym.
bf//ec/b