Jak powiedziała PAP we wtorek doradca zarządu spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin Edyta Mikołajczyk, linie lotnicze mogą uzyskać zniżki, jeżeli spełnią określone kryteria.
- Nasz cennik jest o kilkadziesiąt procent korzystniejszy od warunków na innych lotniskach, tym bardziej dziwi nas zwlekanie linii lotniczych z decyzją o terminie powrotu na nasze lotnisko - powiedziała. Dodała, że propozycja już trafiła do linii lotniczych.
"Negocjacje zaskakująco długie"
Dotychczas linie lotnicze płaciły lotnisku np. za każdego pasażera 26 zł. Dla porównania na warszawskim Lotnisku Chopina opłata ta wynosi 60 zł. Jak powiedział we wtorek PAP rzecznik portu Przemysław Przybylski, linie mogą ubiegać się o zniżki od tej kwoty. Mikołajczyk przekazała, że szczegóły nowego systemu zniżek będą opublikowane dopiero po zakończeniu konsultacji z liniami lotniczymi oraz zaakceptowaniu stawek przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. - Rok temu, mimo znacznie skromniejszego wyposażenia lotniska i mniej korzystnego cennika, przewoźnicy prześcigali się w informowaniu o dacie rozpoczęcia operacji lotniczych. Teraz negocjacje z przewoźnikami trwają zaskakująco długo - powiedziała Mikołajczyk. Podkreśliła, że przywoływany przez Wizz Air argument o braku systemu ILS jako przyczynie wahania ze strony przewoźnika, stracił aktualność. - Urządzenie od prawie miesiąca jest testowane i już od września będzie do dyspozycji pilotów, co zmniejszy ryzyko przekierunkowań lotów z powodu mgieł o prawie o 80 proc. - zaznaczyła. Dodała, że przerwę w działalności portu, spowodowaną naprawą progów drogi startowej, wykorzystano do wzbogacenia wyposażenia i opracowania nowych warunków współpracy z liniami lotniczymi.
Szacują utracone przychody
Lotnisko w Modlinie od 3 lipca, po ponad półrocznej przerwie, może ponownie przyjmować duże samoloty pasażerskie. Władze portu prowadzą rozmowy z węgierskimi liniami Wizz Air i irlandzkim Ryanairem dotyczące ich powrotu do Modlina. Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik powiedział w poniedziałek, że lotnisko w Modlinie nie przynosi strat, nie uzyskuje też przychodów. 22 grudnia 2012 r. inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów betonowych - odcinków o długoci 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogły tam wykonywać operacji lotniczych. Pod koniec zeszłego roku generalny wykonawca drogi startowej, firma Erbud, został zobowiązany do wykonania napraw gwarancyjnych. Na początku stycznia wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego polecił wykonanie kompleksowych napraw pasa. Erbud w ramach prac naprawczych wymienił 26 cm wierzchniej warstwy betonu na obu progach pasa. Wiceprezes Wizz Air John Stephenson mówił na początku lipca, że linia lotnicza nie wróci do Modlina, jeli nie będzie tam systemu ILS i port nie wypłaci jej odszkodowania. Pytana we wtorek, kiedy rozpoczną się rozmowy z Erbudem w sprawie utraconych korzyci z powodu zamknięcia lotniska, Mikołajczyk powiedziała, że trwa szacowanie utraconych przychodów z powodu zamknięcia lotniska. Dopiero kiedy zostanie to policzone, wówczas nasi prawnicy będą mieli podstawy do rozpoczęcia rozmów z Erbudem - zaznaczyła.
TAK PO RAZ DRUGI RUSZYŁO LOTNISKO MODLIN:
PAP/lata/par
Ruszyło lotnisko w Modlinie
Źródło zdjęcia głównego: Port Lotniczy Warszawa Modlin