Mistrzowie Polski lepsi od mistrzów jesieni

Śląsk Wrocław wygrał z Legią Warszawa 1:0 (0:0) w hitowym meczu 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Szlagier jednak rozczarował.

W pierwszej połowie meczu mistrza Polski z mistrzem jesieni obecnego sezonu lepiej zaprezentował się ten pierwszy. Liczba strzałów nie przełożyła się jednak na liczbę goli. Nieznacznie mylili się Cristian Omar Diaz, Waldemar Sobota i Sebastian Mila.

Legia sprawiała wrażenie jakby przyjechała do Wrocławia z założeniem, że remis będzie dobrym wynikiem. Z drugiej strony, gdyby udało jej się na Dolnym Śląsku wygrać, pozbyliby się jednego rywala w walce o mistrzostwo Polski. Takie rozstrzygnięcie oznaczałoby bowiem w praktyce koniec marzeń dla Ślaska o obronie tytułu. Różnica punktowa dzieląca obie drużyny wzrosłaby do trzynastu.

Strata i nieudany pościg

Może dlatego w drugiej połowie Legia starała się grać bardziej ofensywnie. Zdołała sobie nawet wypracować znakomitą sytuację do zdobycia gola, którą jednak zmarnował Danijel Ljuboja.

A jako, że w piłce nożnej niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, sześćdziesiąt sekund później z gola cieszyli się wrocławianie. Sebastian Mila dośrodkował z rzutu rożnego, a celnym strzałem głową popisał się Tomasz Jodłowiec.

Po stracie gola podopieczni Jana Urbana rzucili się do odrabiania strat i zepchnęli gospodarzy do obrony. Mila i spółka starali się z kolei szanować piłkę i umiejętnie "kradli" cenne sekudny.

W efekcie od 65. minuty na boisku nie działo się praktycznie nic ciekawego i Legia Warszawa kończy 2012 rok porażką.

Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:0 (0:0)Bramka: Tomasz Jodłowiec (56.).

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Tomasz Jodłowiec, Marcin Kowalczyk, Mariusz Pawelec - Rok Elsner, Przemysław Kaźmierczak- Waldemar Sobota, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (90+3.Mateusz Cetnarski) - Cristian Omar Diaz (90.Johan Voskamp).

Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak (46. Jakub Rzeźniczak) - Janusz Gol (71.Michał Kucharczyk), Daniel Łukasik (86.Jorge Salinas), Dominik Furman - Miroslav Radović, Jakub Kosecki - Danijel Ljuboja.

BOR/tr/Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: