"Miasto odzyskało teren wielkości ośmiu placów Piłsudskiego"

[object Object]
Prezydent podsumowała działanie "małej" ustawyTVN24
wideo 2/4

- Dzięki "małej" ustawie reprywatyzacyjnej Warszawa odzyskała nieruchomości o łącznej wielkości 17 hektarów. To jest osiem placów Piłsudskiego - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która podsumowała dwa lata działania nowego reprywatyzacyjnego prawa.

"Mała" ustawa reprywatyzacyjna nie miała łatwej drogi. Jej projekt wnieśli senatorowie Platformy Obywatelskiej, na wniosek prezydent Warszawy. W 2015 roku, bez większych problemów została przyjęta w Sejmie i w Senacie. Nie podpisał jej jednak ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, który miał wątpliwości co do zgodności nowego prawa z konstytucją. Rozwiał je rok później Trybunał Konstytucyjny, orzekając, że "mała" ustawa jest zgodna z polskim prawem. Dokument został więc ostatecznie podpisany przez Andrzeja Dudę i 17 września 2016 roku zaczął obowiązywać. W poniedziałek mijają dokładnie dwa lata od tego wydarzenia.

58 nieruchomości

Prezydent Warszawy na poniedziałkowej konferencji długo opowiadała o tym, co zmieniła "mała" ustawa. Oznajmiła, że od jej wejścia w życie miasto nie zwraca już nieruchomości wykorzystywanych na cele publiczne, takich jak szkoły, przedszkola czy parki.

Wskazała, że od roszczeń uwolniono już 58 tego typu obiektów oraz działek. Decyzje odmowne dotyczyły między innymi terenów: Szkoły Podstawowej nr 9, Szkoły Podstawowej nr 212, byłego Gimnazjum nr 46, Liceum Ogólnokształcącego im. Antoniego Dobiszewskiego czy Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza. Te nieruchomości już na trwałe zostaną w rękach miasta.

Gronkiewicz-Waltz zauważyła, że ustawa reprywatyzacyjna wprowadziła także możliwość zakończenia postępowań dotyczących tzw. "śpiochów", czyli nieruchomości, co do których wiele lat temu został złożony wniosek, ale wnioskodawcy zaprzestali później dalszych działań zmierzających do ich odzyskania.

Jak poinformowała, w lutym 2017 roku rozpoczęła się publikacja ogłoszeń o "śpiochach" - łącznie w szesnastu partiach ukazały się ogłoszenia dotyczące 210 nieruchomości. Były publikowane na stronach miasta, na łamach ogólnopolskich i zagranicznych dzienników. Do 136 z nich nie zgłoszono roszczeń.

W związku z tym w styczniu w Biurze Spraw Dekretowych rozpoczęto wydawanie decyzji umarzających postępowania reprywatyzacyjne. Ogółem wydano 56 decyzji dotyczących tzw. śpiochów, dzięki czemu miasto odzyskało 48 nieruchomości, w których znajdują się 234 lokale miejskie.

Umorzenia dotyczyły między innymi nieruchomości przy Elekcyjnej 33 ze 160 lokalami mieszkalnymi, terenu Liceum Ogólnokształcącego im. Edwarda Dembowskiego przy Barskiej, przy Rajgrodzkiej 10 (bloku mieszkalnego z dziesięcioma lokalami komunalnymi) czy Kopernika 37 w Śródmieściu (m.in. część terenu pod budynkami Warszawskiego Szpitala dla Dzieci).

Prawo pierwokupu dla miasta

Mała ustawa reprywatyzacyjna wprowadziła także zapisy dotyczące sprzedaży praw i roszczeń dekretowych. Dzięki niej prezydent jako organ reprezentujący miasto oraz Skarb Państwa może skorzystać z prawa pierwokupu do nieruchomości, do której są roszczenia. Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że skorzystano z tego prawa dwa razy - kupując m.in. prawa i roszczenia do części kamienicy przy Dąbrowskiego 12.

Prezydent przypomniała, że ustawa zmieniła też zapisy odnośnie kuratorów. Sądy nie mogą już ustanawiać kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu, co do której istnieją niewątpliwe przesłanki, że od dawna nie żyje. Jak podkreślała prezydent Warszawy, łączna powierzchnia nieruchomości, których zwrot został zablokowany, to 17 hektarów, "czyli ponad osiem placów Piłsudskiego".

- To są efekty tej małej ustawy. Dziękuję przy okazji pani premier Ewie Kopacz, która zdecydowała się przeforsować tę ustawę i koalicji PO-PSL. Ale to nie wystarcza, nie obejmuje wszystkich możliwych przypadków, brakuje przepisów dotyczących na przykład rekompensat za utracony majątek i ochrony lokatorów - dodała. Oceniła, że "bez dużej ustawy reprywatyzacyjnej, zamknięcia reprywatyzacji raz na zawsze, te sprawy nie będą rozwiązane".

"Jaki byka za rogi nie złapał"

- Odnosząc się do słów Patryka Jakiego, który mówił, że w zasadzie "złapał byka za rogi" i ma projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej, która jest uzgodniona ze wszystkimi i będzie na pewno uchwalona, można powiedzieć, iż widać, że byka za rogi nie złapał, a można nawet powiedzieć, że byk go poniósł - mówiła Gronkiewicz-Waltz. - Chyba mu tylko pozostaje oglądanie z prezesem [Jarosławem Kaczyńskim - red. ] rodeo - dodała.

Prezydent Warszawy skomentowała w ten sposób projekt ustawy, który Patryk Jaki zaprezentował w październiku 2017 roku, czyli blisko rok temu. Nowe prawo miało rozwiązać problemy związane z reprywatyzacją. Jednak mimo entuzjazmu wiceministra sprawiedliwości, parlament do dziś nie zajął się jego projektem.

kw/PAP/pm

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl