Miał 3 promile, demolował auta. 21-latek usłyszał zarzuty

Uszkodzone samochody
Źródło: Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl
21-latek, który zdemolował co najmniej dziewięć samochodów na Bielanach usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Mężczyzna przyznał się do winy. Jak podała policja, był pijany - miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

O uszkodzonych pojazdach przy ulicy Literackiej pisaliśmy w weekend na tvnwarszawa.pl. W nocy w piątku na sobotę młody mężczyzna wyrwał lusterka, wycieraczki i uszkodził karoserie w zaparkowanych samochodach. Policja zatrzymała go tej samej nocy.

- Do tej pory na komendę zgłosiło się dziewięciu właścicieli aut. Młody mężczyzna usłyszał już zarzuty związane z ich uszkodzeniem, przyznał się do winy. Policjanci zatrzymali go chwilę po incydencie. Był pijany, dlatego zarzuty usłyszał dopiero po wytrzeźwieniu. Po ich przedstawieniu został zwolniony do domu - poinformowała Edyta Kozłowska z policji na Bielanach.

W sobotę nasz reporter widział aż 14 uszkodzonych samochodów. Funkcjonariusze zostawili dla ich właścicieli informacje z prośbą o zgłoszenie się na komendę.

- W takim przypadku musi być wniosek osoby pokrzywdzonej o wszczęcie postępowania. Czekamy na kolejnych właścicieli, wtedy będziemy rozszerzać zarzuty dla 21-latka - podsumowała Wisowska.

md/b

Czytaj także: