Wojewoda mazowiecki wstrzymał proces "odcovidowania" oddziałów szpitalnych i wydał decyzję o zwiększeniu bazy łóżkowej dla zakażonych koronawirusem. Ponad sto miejsc dla pacjentów z SARS-CoV-2 musiały zorganizować między innymi szpitale Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy Banacha i Lindleya oraz Szpital Orłowskiego. We wtorek po południu służby wojewody informowały o tysiącu wolnych łóżek na Mazowszu, tymczasem późnym wieczorem władze Radomia zaalarmowały, że w jedynej placówce dla pacjentów z COVID-19 wszystkie są już zajęte.
Jeszcze przed weekendem służby prasowe wojewody mazowieckiego informowały, że po przeprowadzeniu analizy obecnej sytuacji pandemicznej zdecydowano o zatrzymaniu procesu uwalniania łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Pod koniec lutego wydano też decyzje w sprawie ponownego wyznaczenia miejsc hospitalizacji osób zakażonych koronawirusem, które miały wejść w życie 1 marca tego roku. W sumie baza łóżkowa zwiększyła się o 235 łóżek, spośród których 12 to miejsca respiratorowe.
Ostatnie decyzje o przekształceniu łóżek na covidowe dotyczyły Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy Banacha (40 miejsc, w tym pięć respiratorowych), UCK WUM przy Lindleya (50 miejsc), Szpitala Orłowskiego (40 miejsc, w tym trzy respiratorowe).
Na liście placówek wyznaczonych do zwiększenia bazy łóżkowej dla zakażonych SARS-CoV-2 znalazły się też szpitale z Kozienic (40 miejsc, w tym dwa respiratorowe), Przasnysza (25 miejsc), Żuromina (25 miejsc) i Iłży (15 miejsc, w tym dwa respiratorowe).
Jeszcze tysiąc wolnych łóżek na Mazowszu
We wtorek potwierdzono na Mazowszu 1279 nowych zakażeń koronawirusem. Ale przed weekendem dobowa liczba infekcji po raz pierwszy od listopada przekroczyła dwa tysiące.
- Obecnie na Mazowszu przygotowanych jest 3 460 łóżek dla pacjentów z koronawirusem, w tym 367 miejsc respiratorowych, z czego zajętych jest 2 425 łóżek, w tym 254 łóżka respiratorowe. Na terenie Warszawy aktualnie przygotowanych jest 1 579 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z zakażeniem COVID-19, w tym 200 miejsc respiratorowych, z czego zajęte są 1 052 łóżka, w tym 127 respiratorowych – poinformowała we wtorek po południu Ewa Filipowicz, rzeczniczka wojewody mazowieckiego.
Od początku tygodnia pacjentów przyjmuje szpital modułowy Wojskowego Instytutu Medycznego. We wtorek przebywało w nim 29 pacjentów, pośród których dziewięcioro podłączonych jest do respiratorów. Z ostatnich meldunków o placówkach tymczasowych przekazanych do urzędu wojewódzkiego wynika, że w Szpitalu Południowym jest hospitalizowanych 31 osób (pięć pod respiratorem), w szpitalu w Płocku – 22 pacjentów, w Siedlcach – 37 pacjentów (dwoje pod respiratorem),
Jak opisywaliśmy pod koniec lutego, "odcovidowane" zostały już łóżka w Szpitalu Bielańskim, Szpitalu Bródnowskim, Szpitalu Wolskim czy Szpitalu Czerniakowskim. Ich dyrektorzy opisywali, że miejsca te szybko zapełniły się pacjentami z innymi schorzeniami. Obawiali się też trzeciej fali pandemii – z ich relacji wynikało, że po chwilowym uspokojeniu sytuacji, liczba zgłaszających się osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 znów zaczęła rosnąć.
Radom: zajęte wszystkie łóżka dla dorosłych pacjentów z COVID-19
Tymczasem we wtorek wieczorem o problemach z miejscami dla chorych na COVID-19 poinformował wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik, odpowiedzialny za ochronę zdrowia. Jak przekazał, jedyna lecząca takich pacjentów placówka w mieście jest już przepełniona.
- Potwierdzają się nasze obawy, które zgłaszaliśmy, gdy w lutym wojewoda mazowiecki decydował o wprowadzeniu systemu hybrydowego i zmniejszeniu liczby miejsc covidowych w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Tochtermana – stwierdził wiceprezydent Zawodnik. Dodał, że do 22 lutego, kiedy RSS był szpitalem wyłącznie covidowym, posiadał 230 miejsc dla osób z koronawirusem. Obecnie ma ich tylko 137. - Wszystkie łóżka dla dorosłych pacjentów chorych na COVID-19 są już zajęte – przekazał Zawodnik.
Według wiceprezydenta na szpitalny oddział ratunkowy wciąż przywożeni są wymagający hospitalizacji pacjenci z całego miasta, jak i w ze szpitali spoza Radomia. - Niestety, z powodu braku łóżek, musimy ich odsyłać do innych szpitali – stwierdził Zawodnik. Najbliżej Radomia miejsca covidowe posiadają szpitale w odległych o 40 kilometrów Kozienicach i Przysusze, ale według PAP również są przepełnione.
Szukają personelu do szpitali tymczasowych
O wzrastającej liczbie pacjentów chorujących na COVID-19 informowały też 1 marca władze Szpitala Narodowego. Jak czytamy w ostatnim komunikacie, w ciągu tygodnia do placówki przyjęto 133 osoby i wypisano 37. Ze względu na przewidywany wzrost zachorowań zapadła też decyzja o rozpoczęciu procedury uruchamiania kolejnych modułów, na które podzielono szpital. Pierwszy miał zostać włączony do użytku we wtorek.
Dotychczas w Szpitalu Narodowym funkcjonowały cztery unity (moduły), które mogły pomieścić łącznie 166 pacjentów. W związku ze zwiększaniem bazy łóżkowej władze placówki apelują do osób zainteresowanych pracą o zgłaszanie gotowości do pełnienia dyżurów.
Poszukiwania personelu trwają także w przypadku szpitali tymczasowych nadzorowanych przez wojewodę mazowieckiego. Rekrutacja prowadzona jest za pośrednictwem strony www.szpitaltymczasowy.waw.pl. - Do 24 lutego Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie przekazał 235 kandydatur do spółki Solec dotyczących pracy w szpitalu tymczasowym w Warszawie w obiekcie Szpitala Południowego. W ramach pomocy w uzyskaniu kadry medycznej, wojewoda apelował również do lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, diagnostów laboratoryjnych oraz pozostałych pracowników służby zdrowia o wysyłanie swoich kandydatur do pracy w szpitalach tymczasowych – zaznacza Filipowicz.
"577 pacjentów przypada na 560 łóżek"
Zdaniem przewodniczącego Komisji Zdrowia w Sejmiku Mazowsza Krzysztofa Strzałkowskiego, z powodu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem pogarsza się sytuacja w szpitalach podlegających samorządowi województwa. - 577 pacjentów przypada na około 560 łóżek przygotowanych dla pacjentów chorych na COVID-19 w szpitalach wojewódzkich na Mazowszu zgodnie z decyzjami wojewody mazowieckiego. Kolejne 122 w wojewódzkich szpitalach tymczasowych w Płocku i Siedlcach stanowi pewne zaplecze, jednak musimy wiedzieć, że sytuacja zmienia się z dnia na dzień – twierdzi Strzałkowski.
Radny podkreśla, że w obliczu najnowszych danych dotyczących pandemii służby wojewody mazowieckiego "powinny w sposób elastyczny reagować na zagrożenia związane z zapełnianiem się łóżek covidowych". - Czas zaktywizować na przykład szpital tymczasowy w Ostrołęce. Kluczowe w tej sprawie jest jednak, aby odbywało się to nie tak jak wiosną i jesienią, czyli w konflikcie ze szpitalami – dodaje.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Facebook / Medycyna w mundurze