Marsz odbył się po raz drugi w przededniu rocznicy rozpoczęcia likwidacji getta warszawskiego przez Niemców. Jego uczestnicy chcieli w ten sposób oddać hołd wszystkim ofiarom zagłady, dokonanej na ziemiach polskich podczas II wojny światowej. W tegorocznym marszu wspominali Marysię Ajzensztadt, która gdy zobaczyła swojego ojca, prowadzonego na Umschlagplatz, sama, przez nikogo niezmuszana przyłączyła się do niego. Dziś uczestnicy Marszu przeszli tą samą trasą, którą przed laty pokonała Marysia, jednak symbolicznie w przeciwnym kierunku, do domu w którym kiedyś mieszkali Ajzensztadtowie.
Złota wstążka historii
Trasa wiodła ulicami: Stawki, Stanisława Dubois, Ludwika Zamenhofa, Mordechaja Anielewicza, Świętojerska, Ogród Krasińskich, Bohaterów Getta, Długa, Bielańska, Antoniego Corazziego, Tłomackie.
Na zakończenie Marszu, uczestnicy otrzymali od wolontariuszy kartki z 10 historiami symbolizującymi żydowski los w czasie zagłady. Każdy sam wybrał ile i które historie chciał ze sobą połączyć za pomocą złotej wstążki, którą niósł podczas całego Marszu.
wp//ec