Pasażerowie, którzy podróżują na "gapę" i zostaną ukarani mandatem, mogą za niego zapłacić kartą. Zarząd Transportu Miejskiego część kontrolerów wyposażył w terminale.
- Obserwujemy od kilku lat systematyczny wzrost kart w obiegu, statystycznie każdy już posiada przynajmniej jedną. Ponadto, zauważamy, że dużo osób kupuje bilety w biletomatach właśnie za ich pomocą. W związku z tym podjęliśmy decyzję na wyposażenie kontrolerów w terminale - wyjaśnia Grzegorz Dziemieszczyk, dyrektor pionu handlowego ZTM.
Jak dodaje, coraz więcej pasażerów stwierdza także, że zapłaciłoby za mandat od razu, ale nie mają przy sobie gotówki. - To także przekonało nas do takiej decyzji - mówi.
Obecnie, jeśli pasażer uiści opłatę od razu, wynosi ona 40 procent mniej od pełnej (266 złotych).
Jak informuje, pierwszego dnia "pracy" urządzeń pasażerowie zapłacili za mandat za pomocą urządzenia osiem razy, a 25 września już 168.
Na razie do końca roku
W sumie ZTM wypożyczył 100 terminali. Pilotażowy projekt rozpoczął się 7 września i potrwa do końca roku. Wszystko jednak wskazuje, że ZTM przedłuży umowę na kolejne lata.
su/sk