W Centrum Zdrowia Dziecka wszyscy lekarze i pielęgniarki to dla małych pacjentów po prostu ciocie i wujkowie. Razem spędzają w szpitalu często długie miesiące.
Dla tych dzieci, które na święta, choć na chwilę będą mogły opuścić szpital i wrócić do domów, zorganizowano wspólną wigilię, po której część dzieci została wypisana do domów.
Jednak nie wszyscy mali pacjenci będą mieli takie szczęście - U nas na święta zostaje około 200 dzieci – mówi Grażyna Piegdoń, naczelna pielęgniarka CZD.
Mikołaj i prezenty
Dwuletnia Julia od pół roku przebywa w szpitalu. Jeszcze nie wie, że mikołaj, zamiast w domu odwiedzi ją w szpitalu. Dziewczynka ma raka mózgu. Jej leczenie trwa, ale nikt nie wie kiedy dziecko będzie mogło opuścić szpital.
Takim dzieciom, jak Julia lekarze i pielęgniarki każdego roku namiastkę prawdziwych świąt zorganizują w szpitalu.
- Mamy zaprzyjaźnionego mikołaja i 24 grudnia przyjeżdża z prezentami. Wędrujemy od łóżka do łóżka w całym szpitalu – opowiada Maryla Serafinowicz, przełożona pielęgniarka CZD.
Małgorzata Walczakbf/par