Trasa S8 w kierunku Białegostoku została w nocy zablokowana. W okolicy Wyszkowa doszło do pożaru autokaru. Jak podaje policja, nie podróżowali nim wówczas pasażerowie. Nikt nie ucierpiał.
Służby dostały zgłoszenie w tej sprawie przed godziną 21.30. Pojazd zapalił się na w miejscowości Lucynów, na odcinku trasy S8 między Radzyminem a Wyszkowem. "Utrudnienia w ruchu na trasie S8 w rejonie węzła Lucynów, w stronę Białegostoku. Droga zablokowana. Pali się autobus. Nikomu nic się nie stało. W aucie był tylko kierowca" - poinformowała Mazowiecka Policja na Twitterze. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci i strażacy.
- W zdarzeniu nikt nie został ranny. Kierowca samodzielnie opuścił autokar. Utrudnienia trwały około półtorej godziny, policjanci kierowali na objazdy - przekazał nam w czwartek rano Damian Wroczyński, oficer prasowy z komendy policji w Wyszkowie.
Na czas akcji gaśniczej wyznaczone zostały objazdy dla kierowców przez jezdnię serwisową do węzła Mostówka. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych ostrzegała, że utrudnienia dla jadących w stronę Białegostoku mogły trwać do około 23.30.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Mazowsze / Twitter