Klępa z młodymi dostały się do ogródków działkowych prawdopodobnie z terenu starych fortów wojskowych. Zwierzęta wybrały działki, bo mają tam warunki do żerowania. Powodują jednak zniszczenia.
Wezwano łowczego
Dlatego działkowcy zadzwonili po straż miejską. Na miejsce wezwano również łowczego. Nie było jednak odpowiednich warunków do bezpiecznego odłowienia zwierząt.
Patrole straży musiały nadzorować trasę przejścia łosi.
Apel straży
Łosie na Bemowie są częstymi gośćmi. Straż miejska apeluje, aby w podobnych przypadkach nie płoszyć zwierząt. Spłoszone, wystraszone mogą być niebezpieczne dla ludzi. Dlatego najbezpieczniej powiadomić odpowiednie służby.
su/b
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska