Twórcy łazików marsjańskich chwalą się, że ich konstrukcje są lepsze od amerykańskich.
- Trzeba zrobić coś, co wydaje się niewyobrażalne, a jednak tego dokonać – mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl twórca jednego z łazików. Jest dobrej myśli. I ma ku temu powody.
Jedyni z Europy
Konstrukcje przygotowane przez polskich studentów są jedynymi pojazdami z Europy, które przeszły eliminacje i wezmą udział w finale międzynarodowego konkursu University Rover Challenge. - W tym roku mamy aż trzy łaziki, w sam raz na trzy miejsca podium - powiedział podczas konferencji prasowej Mateusz Józefowicz, prezes stowarzyszenia Mars Society Polska.
- Postaraliśmy się o całe spektrum niespodzianek i mnóstwo urządzeń, które pozwolą nam wykonać zadania - zapowiedział koordynator projektu "Magma2" Wojciech Głażewski. W ubiegłym roku przygotowany przez niego łazik Magma, zajął trzecie miejsce w konkursie.
Magma z aparatem latajacym
Jedną z przygotowanych innowacji jest heksakopter - bezzałogowy aparat latający, który studenci wykorzystają do celów zwiadowczych. - Jest to pierwszy taki przypadek w historii zawodów i będziemy jedyną drużyną, która wykorzysta obiekty latające. Mam nawet sygnały od organizatorów, że są ciekawi, jak tego rodzaju urządzenie się sprawdzi - zapowiedział Głażewski.
Scorpio chwyta jak człowiek
Robota Scorpio zbudowała 12-osobowa grupa studentów z Wydziału Elektroniki oraz Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej. - Nasz pojazd posiada manipulator, który mam nadzieję pomoże nam prawidłowo wykonać trzy z czterech konkursowych zadań - powiedział Grzegorz Hapel koordynator projektu z grupy Scorpio. Manipulator zakończony jest uniwersalnym chwytakiem imitującym dłoń człowieka.
Copernicus ma panele słoneczne
Trzeci z zaprezentowanych robotów Copernicus przygotowali studenci i absolwent z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Jak wyjaśnił Sebastian Meszyński koordynujący prace nad Copernicusem, łazika wyróżniają wbudowane panele słoneczne, alternatywne źródło energii, oraz kamera główna na peryskopie.
Latają, badają, ratują: poznaj marsjańskie łaziki
Ale mechanizmy z łazików mogą się też przydać na ziemi. - Testujemy pewne technologie, które później mogą mieć szersze zastosowanie - tłumaczą studenci.
Zwycięzcy w NASA
Zadaniem uczestników konkursu University Rover Challenge jest zbudowanie łazika zdolnego do wykonywania zadań takich, jakie realizują roboty badawcze wysyłane na inne planety Układu Słonecznego. Zawody odbywają się na pustyni w stanie Utah, w pobliżu bazy marsjańskiej. Podczas trwających trzy dni zmagań, maszyny poddane zostaną licznym testom technicznym.
Roboty będą musiały wykonać cztery zadania. Będą szukały życia na Marsie, zaginionego astronauty, wykonają zadanie nawigacyjne i inżynieryjne.
Zwycięzcy konkursu, poza nagrodami pieniężnymi, będą mogli zaprezentować swój prototyp pojazdu marsjańskiego NASA. Na razie pokazali je w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów w Warszawie.
pap/bako//mz