Koszykarze Polonii ulegają Treflowi

fot. TVN Warszawa
fot. TVN Warszawa
Źródło: | "The Indian Express"
Drugiej porażki w drugim meczu fazy grupowej pucharu Polski doznali koszykarze Polonii. Tym razem na wyjeżdzie ulegli Treflowi Sopot 74:86. Czarne koszule pojechały do trójmiasta bez rozgrywających. Marcin Nowakowski i Michał Kwiatkowski są kontuzjowani.

Gospodarze zagrali w najmocniejszym składzie i już do przerwy prowadzili 14 punktami. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był kapitan czarnych koszul Harding Nana, który zdobył 20 punktów. Po tej porażce Polonia ma już tylko matematyczne szanse na wyjście z grupy. Czekają ją jeszcze mecze z Kotwicą Kołobrzeg i Siarką Tarnobrzeg.

Świąteczne mecze siatkarzy Politechniki

Mimo świąt na odpoczynek nie mogą liczyć siatkarze Politechniki. Wczoraj w pucharze Polski pokonali AZS Olsztyn, a tuż po świętach zagrają w lidze z Delectą Bydgoszcz. To wyzwanie także dla działaczy, którzy muszą jakoś zachęcić kibiców do przyjścia na Torwar.

- Na mecz 29 grudnia bilet kosztuje tylko 20 zł, więc serdecznie zapraszamy - zachęca Marcin Bańcerowski, prezes AZS Politechniki Warszawskiej.

Oferta okazuje się strzałem w dziesiątkę, klub już sprzedał 70 proc. biletów i wszystko wskazuje na to, że na Torwarze po raz kolejny zasiądzie komplet publiczności. W tym sezonie w Warszawie inżynierowie zagrają jeszcze z Fartem Kielce i Pamapolem Wieluń. Te mecze najprawdopodobniej rozegrane zostaną w Arenie Ursynów

Sukcesy koszykarek UW

To był udany rok dla koszykarek Uniwersytetu Warszawskiego. W zeszłym sezonie akademiczki broniły się przed spadkiem z I ligi. W tym są w czołówce tabeli i walczą o awans.

- Troszeczkę nam zabrakło szczęścia. Przegraliśmy dwa mecze po dogrywce. Gdybyśmy je wygrali, bylibyśmy spokojni o awans do górnej piątki - wyjaśnia Maciej Gordon, trener koszykarek AZS UW.

Trener i zawodniczki wiedzą, że na grę w ekstraklasie nie mają co liczyć. Drużyna bez pieniędzy i złożona z samych studentek, byłaby tam dostarczycielem punktów. Ale zawodniczki z roku na rok robią postępy i młody zespół powinien grać coraz lepiej.

Po rundzie zasadniczej pięć najlepszych drużyn z obu grup zaplecza ekstraklasy stworzy jedną ligę. W tej chwili akademiczki byłyby w niej na 6. miejscu. Awans do ekstraklasy wywalczą dwie najlepsze drużyny.

myk

Czytaj także: