- Dowiedzieliśmy się, że Generalny Konserwator utrzymał w mocy naszą odmowę uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy dla tej działki - powiedział w środę Michał Krasucki.
Chcieli wybudować biurowiec
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, skwer znajduje się na zreprywatyzowanej działce, którą włada firma Prestige House. To właśnie ta firma zabiegała o możliwość zbudowania biurowca.
"Inwestor wystąpił z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy na budynek biurowy, na co nie otrzymał od nas zgody (4 sierpnia 2017). Od naszego postanowienia właściciel się odwołał do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale 16 lutego tego roku Generalny Konserwator utrzymał je w mocy" - wyjaśnił we wpisie na Facebooku Krasucki.
Warto podkreślić, że skwer przy Traugutta znajduje się obok placu Piłsudskiego, a stołeczny konserwator zabytków przypomina, że ten teren "historycznie stanowił ogród Pałacu Czapskich".
"Nielegalna wycinka"
W 2017 roku dawny ogród został włączony do gminnej ewidencji zabytków, co pozwoliło na ochronę tego obszaru. Mimo wpisania go ewidencji, w 2017 roku, ze skweru wycięto chronioną leszczynę.
Jak pisaliśmy na naszym portalu, pomnik przyrody został wycięty nielegalnie, a władze miasta złożyły doniesienie na policję.
Sprawa wycięcia od początku nie była klarowna. Drzewo rosło na działce należącej do prywatnego właściciela, który w rozmowie z tvnwarszawa.pl zapewniał, że za wycinkę nie odpowiada: "nie przeprowadzał jej, nie zlecał, dowiedział się o niej już po fakcie".
Sprawę wycięcia leszczyny nadal badała warszawska prokuratura.
Tak wyglądała wycinka przy ulicy Traugutta:
Wycinka przy Traugutta
md/ec
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa