W PAP Mariusz zajmuje się m.in. sprawami warszawskimi, często relacjonował obrady Rady Warszawy. Dlatego do udziału w koncercie bez trudu udało się namówić artystów związanych ze stolicą - Honorową Obywatelkę Warszawy Irenę Santor, warszawskie radne Krystynę Prońko i Annę Nehrebecką oraz zespół Wszyscy Byliśmy Harcerzami, w którym gra były stołeczny radny Marcin Rzońca. Wystąpią również Ewa Błaszczyk - założycielka Fundacji "Akogo?", dzięki której powstała Klinika Budzik dla dzieci w śpiączce, a także Magda Navarrete i Michał Sławecki.
Podczas imprezy planowana jest m.in. aukcja zdjęć zrobionych przez fotoreporterów PAP. Koncert rozpocznie się o godz. 19 w Sali Warszawskiej (IV p.) Pałacu Kultury i Nauki. Bilety - cegiełki na leczenie Mariusza, w cenie 50 zł i 30 zł - można kupić w biurze rady miasta (na XX p. PKiN), będą również dostępne przed koncertem.
Miał wypadek
Pod koniec września Mariusz miał wypadek rowerowy. Nie wiadomo, co się stało, został znaleziony nieprzytomny przy swoim rowerze. Przez kilka tygodni walczył o życie.Mariusz jest teraz w stanie określanym przez ekspertów, jako stan minimalnej świadomości - otwiera oczy, uśmiecha się, gdy widzi bliskich, głaszcze swoje koty. Jednak komunikacja z nim nie jest jeszcze możliwa. Wierzymy jednak, że dzięki intensywnej rehabilitacji, to się wkrótce zmieni.Obecnie przebywa na turnusie rehabilitacyjnym, jednak wiadomo już, że potrzebne będą kolejne, a każdy kosztuje kilka tysięcy złotych.
Można wpłacać darowizny
Mariusz jest pod opieką Stowarzyszenia To Ma Sens, za pośrednictwem którego można wpłacać darowizny na jego rehabilitację:nr konta 19 1090 2851 0000 0001 2977 5390odbiorca: Stowarzyszenie To Ma Senstytuł wpłaty: Mariusz WachowiczMożna również przekazać mu 1 proc. podatku, wystarczy w odpowiedniej rubryce zeznania podatkowego wpisać nr KRS 0000331638, a jako cel szczegółowy - Mariusz Wachowicz. Przyjaciele uruchomili na Facebooku stronę "Budzimy Mariusza", gdzie zamieszczają informacje o jego stanie, postępach w rehabilitacji oraz organizowanych dla niego akcjach.
PAP/ran