Komisja weryfikacyjna uchyliła reprywatyzację Marszałkowskiej 43

[object Object]
Komisja uchyliła reprywatyzację Marszałkowskiej 43TVN24
wideo 2/3

Komisja weryfikacyjna zdecydowała o uchyleniu decyzji zwrotowej dotyczącej kamienicy przy Marszałkowskiej 43. Obecnej właścicielce zarzuciła natomiast "działanie w złej wierze" i odmówiła prawa do użytkowania wieczystego. Oznacza to, że, według komisji, kamienica powinna wrócić w ręce miasta.

"Rażące naruszenie zasady obiektywizmu i bezstronności w procesie reprywatyzacji" - to podstawowy zarzut, jaki w sprawie zwrotu Marszałkowskiej 43 postawił stołecznym urzędnikom Patryk Jaki. Przewodniczący komisji weryfikacyjnej przypomniał, że decyzję reprywatyzacyjną podpisał w 2010 roku były szef Biura Gospodarowania Nieruchomościami Jakub R. (dziś jest w areszcie), a nabywcą praw i roszczeń do budynku był z kolei jego brat Adam.

"Powiązania towarzyskie i finansowe"

- Jakub R. powinien zostać wyłączony od udziału w postępowaniu, gdyż istniały wątpliwości co do bezstronności pracownika wydającego decyzję - argumentował Jaki.

W całej sprawie - jak podkreślili członkowie komisji - "wykazano szereg powiązań osobowych, rodzinnych, towarzyskich i finansowych", które miały zachodzić między uczestnikami kolejnych transakcji. Zwłaszcza między Jakubem R. i jego bratem, ale nie tylko. - Mecenas Iwona Gerwin, która reprezentowała dwie beneficjentki decyzji reprywatyzacyjnej pozostawała w nieformalnym związku z Adamem (bratem Jakuba R.), co zostało potwierdzone w czasie składania zeznań przez obie strony - mówił Jaki.

Wspomniane beneficjentki to dwie Francuzki, na rzecz których w 2010 roku ratusz wydał decyzję zwrotową kamienicy. Kobiety podawały się za spadkobierczynie dawnej właścicielki budynku. Odzyskały prawa do nieruchomości, ale szybko odsprzedały je bratu Jakuba R. - Adamowi.

Jaki zwrócił też uwagę na jeszcze jedną kwestię - gruntowny remont budynku wykonany niedługo przed zgłoszeniem do niego roszczeń.

Kamienica została wyremontowana ze środków gminy. Prace odbywały się w latach 2000-2006 i kosztowały ponad milion złotych. - Zaś roszczenia reprywatyzacyjne do kamienicy zostały zgłoszone w 2006 roku. Nie sposób nie dostrzec koincydencji dat - podkreślił przewodniczący. - W efekcie doszło do sytuacji, że miasto oddało w prywatne ręce kamienicę gruntownie wyremontowaną ze środków publicznych - dodał.

Pogorszenie sytuacji lokatorów

Decyzja o zwrocie budynku podjęta przez urzędników ratusza w 2010 roku doprowadziła - jak mówił na konferencji prasowej Jaki - do skutków "rażąco sprzecznych z zasadami sprawiedliwości społecznej". Zwłaszcza, że kamienica przy Marszałkowskiej 43 to drugi - po Poznańskiej 14 - budynek wciąż zamieszkiwany przez lokatorów.

- Ich sytuacja po wydaniu decyzji reprywatyzacyjnej pogorszyła się w wielu aspektach faktycznych i prawnych - powiedział Jaki. Zwrócił uwagę między innymi na podwyżki czynszów skutkujące rosnącym zadłużeniem, a w dalszej perspektywie procesami o eksmisję.

Przewodniczący wytknął też władzom Warszawy, że powinny podjąć działania w celu "zabezpieczenia sytuacji prawnej lokatorów", czego nie zrobiły. - Ponadto z ustaleń komisji wynika, że lokatorzy Marszałkowskiej 43 byli zwodzeni przez miasto co do możliwości wykupu zajmowanych przez nich lokali komunalnych - dodał przewodniczący.

Kamienica przy Marszałkowskiej 43Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

"Zła wiara" właścicielki

Wspomniany wielokrotnie brat Jakuba R. w ostatnim czasie nie był już właścicielem Marszałkowskiej 43. W 2014 roku sprzedał prawa do niej mecenas Katarzynie Smoladze i to ona jest obecną właścicielką budynku. Co ważne, dopiero ze Smolagą (w 2016 roku) miasto zawarło umowę użytkowania wieczystego dotyczącą tego budynku, a więc faktycznie dopiero wtedy przekazało jej nieruchomość.

Kamienica przechodziła "z rąk do rąk", co nie zmienia faktu, że według komisji - powinna wrócić do miasta.

- W chwili nabycia praw do nieruchomości Katarzynie Smoladze nie można było przypisać tak zwanej "dobrej wiary". Przeciwnie, Smolaga pozostawała w złej wierze - oświadczył Jaki. - Przede wszystkim przed nabyciem praw mogła z łatwością dowiedzieć się, że Adam R. nabył roszczenie do nieruchomości za rażąco zaniżoną cenę w porównaniu do jej wartości rynkowej - argumentował dalej przewodniczący.

Jak tłumaczył Jaki, roszczenia do kamienicy dwa razy sprzedawano za 2 tysiące złotych, co komisji uznała za "świadczenie rażąco niewspółmierne do wartości nieruchomości", a wartość roszczeń w akcie notarialnym określono na 1 złotych.

Tymczasem biegły powołany przez komisję wycenił wartość nieruchomości na 10,4 miliony złotych (na stan sierpnia 2014 roku), w tym wartość rynkową prawa użytkowania wieczystego gruntu - na 6,7 milionów - podał Jaki. - Zestawienie powyższych wartości wskazuje, że Adam R. nabył roszczenie od beneficjentek decyzji reprywatyzacyjnej jedynie za ułamek realnej wartości nieruchomości - podkreślił szef komisji. Podobnie druga sprzedaż roszczeń pół roku później - jak wskazywał - nastąpiła za świadczenie rażąco niewspółmierne do jej wartości.

Stronom przysługuje odwołanie

Decyzja komisji Jakiego ma rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że może być przygotowywana do przekazania miastu. Z faktycznym powrotem w publiczne ręce sprawa nie jest jednak taka prosta i szybka jak mogłoby się wydawać. Aby tak się stało - musi nastąpić odpowiedni wpis do księgi wieczystej. Ten z kolei może być wykonany dopiero, kiedy decyzja zespołu Jakiego będzie prawomocna.

Właścicielce kamienicy przysługuje odwołanie. Może się odwołać do samej komisji albo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Czy to oznacza, że do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sytuacja lokatorów Marszałkowskiej w ogóle się nie zmieni? Nie do końca. Wspomniany już rygor natychmiastowej wykonalności oznacza, że nie powinno się wobec nich stosować podwyżek czynszów czy też eksmitować ich z budynku.

Zaskakujące zeznania

Sprawą Marszałkowskiej komisja zajmowała się na początku września. Zeznawali między innymi lokatorzy i brat Jakuba R. - Adam. Jego zeznania podczas posiedzenia komisji były dość zaskakujące i rzuciły na całą sprawę nowe światło.

Świadek przyznał bowiem, że jego udział w reprywatyzacji kamienicy "był przypadkowy", spowodowany namową jednej z prawniczek, prywatnie matki jego dziecka. Podkreślał, że cała transakcja odbiła się przede wszystkim na jego życiu osobistym, bo m.in. utracił dobry kontakt z córką. Zapewniał też o swojej niewiedzy co do faktu, że urzędnikiem wydającym decyzję zwrotową był… jego brat Jakub R.

CZYTAJ CAŁĄ RELACJĘ Z POSIEDZENIA KOMISJI W SPRAWIE MARSZAŁKOWSKIEJ 43

[object Object]
Komisja ukarała prezydent Warszawy grzywnąTVN24
wideo 2/5

kw/mś/pm

Pozostałe wiadomości
Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mężczyzna kierujący prywatną karetką został zatrzymany w piątek w alei Prymasa Tysiąclecia. Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, kierowca nie dość, że był pod wpływem narkotyków i miał je przy sobie, to dodatkowo jechał autem mimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Jechał prywatną karetką. Był pod wpływem narkotyków i miał zakaz prowadzenia samochodów

Jechał prywatną karetką. Był pod wpływem narkotyków i miał zakaz prowadzenia samochodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wynik śledztwa policjantów z Centralnego Biura Śledczego i Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV to zatrzymanie 16 osób podejrzanych o wprowadzenie do obrotu ponad 130 kilogramów marihuany i 27 kilogramów amfetaminy. To kolejne uderzenie w gang w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, w którym występuje łącznie 126 podejrzanych.

"Zatrzymani mogli wprowadzić do obrotu ponad 130 kilogramów marihuany i 27 kilogramów amfetaminy"

"Zatrzymani mogli wprowadzić do obrotu ponad 130 kilogramów marihuany i 27 kilogramów amfetaminy"

Źródło:
PAP

41-latek włamywał się do remontowanego ośrodka dla dzieci i kradł zamontowane elementy nowej instalacji elektrycznej. Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali go na gorącym uczynku. Usłyszał szereg zarzutów i został tymczasowo aresztowany.

Okradał remontowany ośrodek dla potrzebujących dzieci

Okradał remontowany ośrodek dla potrzebujących dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

68-letnia kobieta straciła przytomność w Parku Kazimierzowskim i przestała oddychać. Z relacji świadków wynikało, że upadła podczas spaceru z psem. Ktoś miał ją popchnąć. Reanimowali ją strażnicy miejscy.

Spacerowała z psem, ktoś ją popchnął. Reanimacja w parku

Spacerowała z psem, ktoś ją popchnął. Reanimacja w parku

Źródło:
tvnwarzawa.pl

Strażacy wyłowili ciała dwóch nastolatków z rzeki Bug w miejscowości Kamieńczyk obok Wyszkowa. Ze zgłoszenia, które otrzymali, wynikało, że chłopcy weszli do wody i już z niej nie wyszli. Mieli po 15 lat.

Weszli do wody i już z niej nie wyszli. Dwaj 15-latkowie utonęli w Bugu

Weszli do wody i już z niej nie wyszli. Dwaj 15-latkowie utonęli w Bugu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicza paczka, zaginione kafelki i happy end. Ta historia to gotowy scenariusz na film. Do Łazienek Królewskich wracają po latach oryginalne holenderskie płytki ceramiczne, które w XVII wieku zdobiły wnętrza dzisiejszego Pałacu na Wyspie - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Tajemnicza paczka z Kanady, a w niej zaginione kafelki z XVII wieku. "Niezwykle cenne eksponaty"

Tajemnicza paczka z Kanady, a w niej zaginione kafelki z XVII wieku. "Niezwykle cenne eksponaty"

Źródło:
PAP

Polskie Porty Lotnicze chcą rozbudować Lotnisko Chopina. W 2029 roku port w Warszawie ma osiągnąć przepustowość na poziomie 30 milionów pasażerów. Zdaniem Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, w 2035 roku cały ruch lotniczy z Warszawy będzie mógł zostać przeniesiony do planowanego portu w Baranowie.

Lotnisko Chopina do rozbudowy. Na CPK trzeba poczekać ponad dekadę

Lotnisko Chopina do rozbudowy. Na CPK trzeba poczekać ponad dekadę

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż po majówce, 6 maja, ruszają konsultacje społeczne w sprawie ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu. Mieszkańcy stolicy mają czas na zabranie głosu do 30 czerwca.

Jest termin konsultacji w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Warszawie

Jest termin konsultacji w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Michał Olszewski odchodzi ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy. Po 13 latach zakończył pracę w stołecznym ratuszu. Wiadomo już, kto go zastąpi. To działaczka Polski 2050.

Michał Olszewski nie będzie już wiceprezydentem Warszawy. Kto go zastąpi?

Michał Olszewski nie będzie już wiceprezydentem Warszawy. Kto go zastąpi?

Źródło:
Gazeta Stołeczna, tvnwarszawa.pl

Młody mężczyzna napadł na bank w podwarszawskich Ząbkach. Według ustaleń policji groził pracownikom przedmiotem przypominającym broń, zabrał gotówkę i uciekł. Próbował schronić się na Mazurach. Nie udało się.

Policja: 19-latek napadł na bank, próbował ukryć się na Mazurach

Policja: 19-latek napadł na bank, próbował ukryć się na Mazurach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W okolicach podwarszawskich Marek dachował samochód osobowy. W pojeździe znajdowały się cztery osoby, w tym troje dzieci. Ruch na drodze wojewódzkiej numer 631 odbywa się wahadłowo.

Samochód na dachu. Podróżowały nim cztery osoby, w tym troje dzieci

Samochód na dachu. Podróżowały nim cztery osoby, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Rudzienko w powiecie mińskim. Około godziny 4 nad ranem kierowca, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uderzył w drzewo. Auto zaczęło płonąć, mężczyzna nie żyje. Policja przekazała, że kilka godzin wcześniej otrzymała zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Teraz służby sprawdzają, czy to on kierował samochodem.

Nie zatrzymał się do kontroli. Uderzył w drzewo, nie żyje

Nie zatrzymał się do kontroli. Uderzył w drzewo, nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Legionowem mini cooper uderzył w ogrodzenie posesji. Zgłoszenie o wypadku wysłał sam pojazd. Podróżowały nim dwie osoby, ale na miejscu była tylko jedna. Policjanci zatrzymali drugą - młodego mężczyznę, który miał w organizmie 0,3 promila. Podejrzewają, że to on prowadził.

Samochód wysłał powiadomienie o kolizji, kierowcy nie było na miejscu

Samochód wysłał powiadomienie o kolizji, kierowcy nie było na miejscu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie widać końca sporu o wybór rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Przewodnicząca Uczelnianej Komisji Wyborczej zarzuca ministrze zdrowia ingerowanie w autonomię uczelni i zapędy autorytarne. Rektora krytykuje zaś za "wygłaszanie prywatnych opinii" za pośrednictwem oficjalnej strony WUM.

"Z olbrzymim zażenowaniem zapoznałam się z treścią odezwy". Konflikt o wybór rektora

"Z olbrzymim zażenowaniem zapoznałam się z treścią odezwy". Konflikt o wybór rektora

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Choć miał być lotniskiem tymczasowym, 29 kwietnia obchodzi swoje 90. urodziny. Tak wtedy, jak i dziś, Okęcie jest największym portem lotniczym w Polsce. W prasie z 1934 roku zachwycano się jego rozmachem i nowoczesnością.

"Okno Polski w świat daleki". 90 lat lotniska na Okęciu

"Okno Polski w świat daleki". 90 lat lotniska na Okęciu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nasi poprzednicy próbowali zrobić wszystko, by nie można się było z projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego wycofać. Konieczna jest modyfikacja planów z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości - mówi "Rzeczpospolitej" Maciej Lasek, pełnomocnik rządu do spraw CPK. Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej, "jeśli zostanie wybudowane lotnisko w Baranowie, dalsza eksploatacja Lotniska Chopina nie ma sensu".

"Okęcie, niestety, musiałoby zostać pogrzebane". Wiceminister komentuje

"Okęcie, niestety, musiałoby zostać pogrzebane". Wiceminister komentuje

Źródło:
"Rzeczpospolita", PAP

W niedzielę po południu na ulicy Płochocińskiej doszło do tragicznego wypadku. Jak dowiedział się nasz reporter Artur Węgrzynowicz, w zderzeniu osobowej skody z volkswagenem busem zginęła pasażerka tego pierwszego auta. W szpitalu zmarł także jego kierowca.

Tragiczny wypadek na Płochocińskiej. W szpitalu zmarła druga osoba

Tragiczny wypadek na Płochocińskiej. W szpitalu zmarła druga osoba

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali mężczyznę, który miał ukraść towar o wartości kilkunastu tysięcy złotych, by wyposażyć swoje mieszkanie w sprzęt elektroniczny.

Policja: pracownik wynosił sprzęt ze sklepu, by wyposażyć swoje mieszkanie

Policja: pracownik wynosił sprzęt ze sklepu, by wyposażyć swoje mieszkanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pierwszą osobę w Polsce ukaraną za mówienie "patodeweloperka", to aktywista Miasto Jest Nasze - informuje współzałożyciel stowarzyszenia i od niedawna stołeczny radny Jan Mencwel. W uzasadnieniu sąd podnosi, że odbiór tego sformułowania jest "negatywny", a w stosunku do dewelopera, o którym pisał aktywista, jest "obraźliwe" i "nie znajduje żadnego uzasadnienia".

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich 20 lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pierwsze pięć dni maja postój auta w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego będzie darmowy.

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Źródło:
PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę. Kilka godzin później do sprawy odnieśli się aktywiści.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP