Klocki z nazistami, zakrwawione koszulki. Moda na powstańcze gadżety


Limitowana seria koszulek znanego projektanta, gustowne apaszki, wpinki i naszywki, a wreszcie zestaw klocków dla najmłodszych o niepozostawiającej wątpliwości nazwie "Barykada". Na kilka dni przed obchodami 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w najlepsze trwa gadżetowe szaleństwo pod znakiem Polski Walczącej.

Przedstawicielka polskiej firmy produkującej zabawki, nie ukrywa, że premiera nowego produktu ma związek z nadchodzącą rocznicą.

- Wprowadziliśmy dwa zestawy "Powstanie Warszawskie". Są one uzupełnieniem kolekcji "Druga Wojna Światowa", która została wprowadzona w 2013 roku i należy do serii Small Army. Jeden z zestawów powstańczych to klockowa replika modelu Kubelwagen. Drugi to "Barykada". Klocki są w sprzedaży od maja 2014 roku - tłumaczy nam Urszula Siedlecka, wiceprezes zarządu Cobi.

W zestawie klocków znalazły się elementy imitujące ruiny budynku i powstańczą barykadę. Są także dwa ludziki: polski powstaniec i niemiecki nazista. Obaj uśmiechnięci i uzbrojeni w plastikowe pistoleciki.

"Barykada" w rękach dziecka

W czerpaniu zysku z wydarzeń, które oznaczały śmierć dla ponad 200 tysięcy osób, Siedlecka nie widzi nic złego. - Powstanie Warszawskie jest jednym z wielu tragicznych zdarzeń mających miejsce podczas II wojny światowej. Uznaliśmy, że jako polska firma mamy prawo a nawet obowiązek odnieść się w tej tematyce również w zabawkach - tłumaczy wiceprezes.

Jak podkreśla, poza rozrywkowymi zabawka ma także walory edukacyjne. - Nasze klocki, poza rozrywką, dostarczają również wiedzę. Na opakowaniu zabawki znajdą państwo opis faktów historycznych – przekonuje.

Ale zabawka kierowana jest do dzieci od 5 roku życia, mogą więc po nią sięgać takie, które jeszcze czytać nie potrafią. - Wiek określony na zabawce odnosi się do umiejętności manualnych dziecka. Grupa wiekowa jest związana z ilością elementów w zestawie. Im więcej elementów tym wyższa grupa wiekowa. To informacja dla rodziców w jakim wieku dzieci poradzą sobie ze złożeniem zestawu klocków – tłumaczy prezes.

"Dzieci interesują się śmiercią"

Sceptycznie do tego zabawek nastawiony jest doświadczony nauczyciel, historyk i dziennikarz Jan Wróbel. - W rękach dobrego nauczyciela, klocki spełnią dobrą funkcją a w rękach bezmyślnego – odwrotną. Osobiście uważam, że pięć lat to za mało – przekonuje. - Powstanie Warszawskie nie było zabawą, było tragedią, nieszczęściem. Gadżety, które go dotyczą nie mogą być zabawą i nie powinny być zabawne. To tak, jakby śpiewać nad grobem powstańców, "Polacy nic się nie stało" - podsumowuje.

Psycholog dziecięcy Marta Pałuba przekonuje z kolei, że to, czy zabawka wypełni swoje edukacyjne cele bardziej niż od producenta, zależy od rodziców.

- Pięć lat to wiek, w którym dzieci naturalnie zaczynają interesować się śmiercią. Ważne jest to, jak przekażemy dziecku komunikat - możemy powiedzieć, że powstańcy się mordowali a możemy powiedzieć, że walczyli o Polskę. W tym wieku dzieci znają już podstawowe pojęcia patriotyczne tak jak np. flaga – mówi Pałuba. - Dzieci interesują się różnymi rzeczami. Dziś wojną, jutro żółwiami. Nie widzę w tym nic złego, jeżeli wyraźna jest granica między tym, gdzie zabawa się zaczyna, a gdzie kończy - dodaje.

Imitacja krwi na t-shircie

Coraz szersza oferta czeka na tych, którzy chcą zamanifestować swoją pamięć o Powstaniu ubiorem. Jeszcze niedawno koszulki z powstańczymi motywami były wytwarzane metodami chałupniczymi, a kupić można je było głównie na bazarach. Dziś kolekcję inspirowaną sierpniem 1944 firmuje znany projektant Robert Kupisz, a efekty jego pracy będą dostępne w salonach Empik. Dwa rodzaje bawełnianych koszulek (79,99 zł) i chusta moro (99,99 zł) to oficjalne gadżety filmu "Miasto 44" Jana Komasy, który na ekrany kin wejdzie 1 września.

- Powstanie Warszawskie zawsze budziło we mnie dużo emocji, rodziło wiele pytań, na które trudno było mi znaleźć odpowiedź. Nie raz zastanawiałem się, co by było, gdyby coś podobnego wydarzyło się teraz nam. Chciałem też spróbować przybliżyć szczególnie młodym ludziom Polskę – tłumaczy Kupisz.

Na rynku pojawiły się także t-shirty z imitacją rany postrzałowej i krwi buchającej z przestrzelonego serca. Na zapewnienie producenta, że grafika jest wyrazem hołdu poległym internauci odpowiadali ironią.

- Lepiej oddawałaby hołd, nie rana postrzałowa na piersi, tylko wypadająca z brzucha część układu pokarmowego. Można by nawet zrobić kieszeń typu kangur, żeby wzmocnić hołd imitacją powstrzymywania ręką wnętrzności przed wypadaniem. Myślicie zdecydowanie zbyt wąsko, odwagi! – kpi jeden z internautów na popularnym portalu społecznościowym.

"Z czasem się przyzwyczaimy"

Ale zdaniem psychologa Leszka Mellibrudy taka forma manifestacji poglądów będzie coraz popularniejsza.

- To stosunkowo nowy trend. Jeszcze 20 lat temu pojawienie się w koszulce z nadrukiem "Solidarności" mogłoby budzić mieszane uczucia, bo ten rodzaj komunikacji był nam nieznany. To się zmieniło wraz ze wzrostem konsumeryzmu i komercjalizacji polskiego społeczeństwa i fakt wyrażania siebie poprzez nadruk na t-shircie stał się znakiem naszych czasów - twierdzi Mellibruda. - Do niedawna naklejka na szybie samochodu z rybką informującą, że kierowca jest chrześcijaninem budziła kontrowersje. Z czasem przyzwyczaimy się i do koszulek z motywami patriotycznymi – dodaje.

Psycholog zwraca uwagę, że konfekcja odwołująca się do motywów historycznych i narodowych nie jest typowo polską specyfiką.

- Nasiąkamy stylem amerykańskim czy brytyjskim, gdzie ludzie mają skłonność do tego, by nie krępować się używać symboli narodowych. W niektórych kulturach noszenie symboli narodowych i traktowanie ich jak gadżety czasami jest wyrazem specyficznego dla młodzieży buntu, a czasami posługiwanie się tymi symbolami graniczy z ironią lub groteską. W innych kulturach sam ubiór jest symbolem tradycji i patriotyzmu (np. słynne chusty muzułmanek). Będziemy mieli coraz częściej do czynienia z polaryzacją postaw wobec symboli narodowych jako przejawów osobistej komunikacji – i jedni (konsumenci ofert gadżetowych) i drudzy (wierni tradycji i konwencjonalnym sposobom wyrażania dumy) będą w ten specyficzny sposób wyrażać siebie - podsumowuje.

"Warszawskie dzieci" w wersji zespołu Laibach. W klipie wykorzystano materiały z filmu "Miasto 44":

Co myślicie o powstańczych gadżetach? Zachęcamy do dyskusji na forum tvnwarszawa.pl.

"Warszawskie dzieci"
"Warszawskie dzieci"Narodowe Centrum Kultury

Katarzyna Śmierciak k.smierciak@tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały promocyjne

Pozostałe wiadomości

Od poniedziałku, 21 października będzie przejezdny odcinek ulicy Tolkiena na Służewcu. Inwestycja ułatwi poruszanie się wewnątrz osiedla. W jej ramach wybudowano nowe chodniki, zamontowano osiedlenie i posadzono 11 drzew. Budowa nieco ponad 80-metrowego odcinka ulicy trwała ponad pół roku.

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Sąd apelacyjny, a wcześniej sąd okręgowy oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy planują jednak wydarzenie. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie chce zabraniać narodowcom maszerowania, ale nie zamierza oddawać im monopolu.

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Źródło:
TVN24, PAP

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Sześć zastępów strażaków wysłano na ulicę Lipową w Pruszkowie, gdzie wybuchł pożar w pustostanie. Służby zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek po południu doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów na Targówku. Trzy osoby wymagały opieki medycznej.

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl