Ruch w porannym szczycie wygląda płynniej niż w poniedziałek. – Jagiellońska, Okrzei, Ząbkowska, te ulice są niemal puste – relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl. - Natomiast wielu kierowców pozostawiło swoje auta na parkingu przed Dworcem Wileńskim - dodaje.
Niestety podróż komunikacja miejską wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Pasażerowie zdezorientowani
Nie dość, że pasażerowie mają problem, by zmieścić się do autobusów i tramwajów w rejonie Dworca wileńskiego kolejne zmiany wprowadzane przez ZTM potęgują chaos W poniedziałek w wyniku pomyłki zawracający przegubowiec stanął w poprzek al. Solidarności. We wtorek mylili się już głównie pasażerowie. - Wczoraj autobusy jechały Okrzei i przystanek był przy Targowej. Dziś 509 pojechał prosto Jagiellońską i wyjechał dopiero przy siedzibie Totalizatora, więc ludzie mogli wysiąść dopiero przy Kijowskiej, zamiast przy Ząbkowskiej. Nie wiem, które przystanki w końcu obowiązują – denerwuje się internauta Wkurzona.
Tymczasem linia 509, a także autobusy linii 120, 135, 166, 226, 302 i 517 jadące w kierunku ul. Kijowskiej od skrzyżowania Jagiellońska/Okrzei zostały jeszcze w poniedziałek popołudniu ze względu na korki skierowane na objazd ulicami: Jagiellońska, Marcinkowskiego do Targowej.
512 do zmiany
We wtorek wozy komunikacji miejskiej jeżdżą według takich samych rozkładów jak w poniedziałek popołudniu. Kolejne zmiany szykują się dopiero od środy. ZTM planuje puszczenie linii 512 mostem Śląsko-Dąbrowskim zamiast Świętokrzyskim.
mjc