- W mojej rodzinie to pokolenie, które miało wystarczająco lat, poszło całe do powstania. Taki był klimat w Warszawie - kto miał więcej niż 12 lat, był w konspiracji i poszedł walczyć. Niestety trzech chłopaków z naszej rodziny zginęło. Dwóch szczęśliwie przeżyło - mówił Jan Młynarski.
Dzień wybuchu Powstania Warszawskiego nazywa szczególnym. - Zawsze był to też dzień pełen sprzeczności, bo jest bardzo smutny. Ale to też dzień, kiedy wspominamy legendarny, piękny, romantyczny czas różnych ludzkich zachowań, które to powstanie wygenerowało - tłumaczył w studiu TVN24 muzyk.
"To jest mój apel"
Oświadczenie, które nagrał, jest krokiem w stronę dbania o pamięć o powstaniu. - Teraz jeszcze jest taki czas, że żyją powstańcy. Możemy ich zapytać o zdanie, oni mogą się wypowiedzieć. Niestety, jak są wysłuchiwani, to inna sprawa. To, że podczas dzisiejszych obchodów będzie apel pamięci, a nie poległych, to jest jakiś totalny skandal - podkreślał.
- Moim obowiązkiem jest mówić głośno, że się na to nie zgadzamy. W naszych rękach jest to, co będzie dalej z tym Powstaniem - czy to będzie zabawa narodowców, zabawa polityków, czy jakiegoś lobby, czy to będzie nasze wspólne dobro, o które trzeba dbać - dodał.
I zachęcał, by nie bać się wyrażać swoich opinii. - Bardzo łatwo jest manipulować narodowymi świętościami w celu zbijania jakiegoś kapitału. Ja jestem zwykłym obywatelem Warszawy, który robi swoje i po prostu zabieram głos. Zachęcam wszystkich ludzi, żeby nie bali się, że zostaną wyrzuceni z pracy albo hejtowani w internecie, dlatego zabieram głos - apelował.
Głos w sprawie Powstania Warszawskiego
Zagra piosenki powstańcze
Jan Młynarski jest muzykiem, grającym m.in. piosenki powstańcze w zespole "Warszawskie Combo taneczne". 1 sierpnia zagra na ulicach Warszawy.
Pierwszy koncert odbędzie się o godzinie 15 na skwerku przy Krakowskim Przedmieściu, obok hotelu Bristol. Drugi o 20 na Jazdowie, w domku fińskim o numerze 7/14.
- To jest tradycja mojego miasta, to jest też kultura, którą reprezentuję razem z kolegami. Piosenki powstańcze są częścią tej zabawy. Dzisiaj, 1 sierpnia mają dodatkową, inną moc - powiedział w studiu TVN24.Rozmowę zakończył pozdrowieniami dla Powstańców i zaśpiewał piosenkę - Życzę zdrowia, żeby byli z nami jak najdłużej.
Jan Młynarski o zespole
md/r