- Mnie też dobiła ta informacja, ale ja nie trzymam się takich dni. Niedawno jakiś bardzo mądry psychiatra powiedział, że ludzie dzielą się na ludzi z depresją i tych, co się do niej nie przyznają. Wydaje mi się, że depresja zrobiła się modna. Mój ukochany Woody Allen twierdzi, że kiedy czyta co rano "The New York Times", to wpada w depresję po każdej wiadomości – opowiada Maria Czubaszek.
Zdaniem Pani Marii istnieje sposób na depresję.
- Uważam, że każdy powinien być podobny do kaczki i dzięki temu wszystko spływałoby po nas jak po kaczce. Wtedy słucha się najgorszych wiadomości bez problemu. Uważam, że depresja nie bierze się z naszego wnętrza, ale z zewnątrz, więc kacze piórka nas będą chronić – śmieje się Czubaszek.
myk