Nie tylko pasażerowie autobusów i tramwajów narzekają na brak klimatyzacji. - Coraz częściej na naszych torach jeżdżą nowoczesne składy, często klimatyzowane. Jednak część maszynistów i konduktorów najwyraźniej troszczy się tylko o siebie – skarży się internauta.
- Po raz kolejny spotkałem się z sytuacją w pociągu SKM, że pasażerowie męczyli się w duchocie, a z kabiny maszynisty bił błogi chłód. Dopiero stanowcze żądania pasażerów doprowadziły do włączenia w składzie klimatyzacji. Czy taki ma być standard komunikacji w XXI wieku? – pyta na swoim profilu na Kontakcie 24 nauta.
"Jak jest to powinna działać"
- To co najmniej dziwna sytuacja, bo w starych składach nie ma w ogóle klimatyzacji, a w nowych nie ma możliwości sterowania nią – odpowiada Leszek Walczak, prezes zarządu Szybkiej Kolei Miejskiej. – Albo klimatyzacja działa, albo nie. Jeżeli nie działa, to oznacza, że mamy awarię – dodaje.
Według niego SKM nie może sobie jednak pozwolić na zatrzymanie takiego pociągu, bo w tej chwili nie dysponuje żadnym zapasowym składem. – Niestety muszę przyznać, że czasami naprawa klimatyzacji trwa zbyt długo, ale jedyną alternatywą jest nie wypuszczenie pociągu na tory – podkreśla.
Artykuł internauty:
Jeśli chcesz nas zainteresować jakimś tematem pisz na warszawa@tvn.pl. Możesz też opublikować swoją informację bezpośrednio w tvnwarszawa.pl lub w kontakcie24.
par
Źródło zdjęcia głównego: | Polska Agencja Prasowa