Ceniony w Wielkiej Brytanii, nienawidzony w Polsce. Kontrowersyjny sędzia Howard Webb zwiedził w poniedziałek Muzeum Powstania Warszawskiego.- Przed chwilą Muzeum Powstania Warszawskiego zwiedził Howard Webb - sędzia piłkarski uznany za największą gwiazdę wśród arbitrów EURO 2012 – pochwaliło się na swoim profilu facebookowym muzeum.- Przyszedł bez wcześniejszej zapowiedzi, jako zwykły turysta. Po prostu kupił bilet i zwiedził ekspozycję – mówi Anna Kotonowicz, rzeczniczka muzeum.Angielski profesjonalista
Webb sędziuje na co dzień mecze angielskiej Premier League. Od kilku lat jest też licencjonowanym sędzią FIFA i jest uznawany za jednego z najlepszych w swym fachu. Polskim kibicom nie kojarzy się jednak najlepiej. Podczas Euro 2008 podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Austrii w 93. minucie spotkania. Rzekoma niesprawiedliwość jaka spotkała naszą reprezentację sprawiła, że stał się w Polsce narodowym wrogiem numer 1, bohaterem niewybrednych dowipów internetowych.
Bohater dokumentu
Premier Donald Tusk pytany przez dziennikarzy o reakcję na tamtą decyzję powiedział, że "w pierwszej chwili chciał zabić". Webbowi to nie zaszkodziło. Dwa lata później, do długiej listy swoich osiągnięć, dopisał prowadzenie najważniejszego meczu futbolu - finału Mistrzostw Świata w RPA. Jest jednym z bohaterów filmu dokumentalnego "Zabić sędziego". bako//ec
Źródło zdjęcia głównego: Julia Sielicka-Jastrzębska, MPW