Grzybowska: policja starła się z chuliganami

Starcia przy ul. Grzybowskiej
Źródło: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl
W centrum Warszawy trwały dwa marsze - prezydencki i organizowany przez Porozumienie 11 listopada. W tym samy czasie na ul. Grzybowskiej grupy zamaskowanych mężczyzn strały się z policją. Użyto gazu, wybuchały petardy.

Zamieszanie zaczęło się, gdy marsz Porozumienia 11 Listopada ruszył sprzed pomnika Bohaterów Getta. W rejonie kina kina Muranów zebrała się grupa zamaskowanych ludzi, którzy zaczęli przemieszczać się po mieście równolegle do jego trasy. Z pl. Bankowego ruszyli w kierunku kina Femina i dalej, al. Jana Pawła II do Grzybowskiej, którą próbowali wrócić w rejon Marszałkowskiej.

- Grupa, która zebrała się przed kinem Muranów nie spotkała się na placu Bankowym z uczestnikami marszu Porozumienia 11 listopada - zaznacza Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.

Incydent na Grzybowskiej

Starcia z policją

Tu drogę zablokowała im policja. Wybuchły petardy, użyto gazu. - Doszło do incydentu przy ul. Grzybowskiej. Grupa chuliganów obrzuciła policjantów różnymi przedmiotami, ale po chwili uciekli – mówi Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.

Chuligani przemieścili się w rejon ul. Emilii Plater i Świętokrzyskiej, i dalej parkiem Świętokrzyskim w kierunku Rotundy, skąd o godzinie 15 miał wyruszyć Marsz Niepodległości.

W tym samym czasie Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i al. Ujadowskimi szedł Marsz Prezydencki - Razem dla Niepodległej. Tu było spokojnie.

Starcia przy ul. Grzybowskiej

Przejście przez al. Jana Pawła

Zbiorowisko przed kinem Muranów

Kilkaset osób przy kinie Muranów

CZYTAJ RÓWNIEŻ NA KONTAKCIE24

roody

Czytaj także: