Tłumy dziennikarzy skupionych wokół Hanny Gronkiewicz-Waltz i las mikrofonów – to zdjęcie z niedzielnej wizyty na budowanej II linii metra. Kolejne: prezydent przy wejściu do metra, w wagonie inspiro, to znów ściska dłoń wiceprezydenta do spraw inwestycji. Tak Hanna Gronkiewicz-Waltz prezentuje się niedługo przed wyborami samorządowymi.
Jej kontrkandydaci nie mają takiego tła do przedwyborczej reklamy. Pozostają w cieniu Gronkiewicz-Waltz. Jak zamierzają się promować i gdzie byli w weekend, gdy oczy wszystkich zwrócone były na metro?
W szpilkach i na rowerze
- Na takim poziomie i przy takich możliwościach, jakie ma pani prezydent, ciężko jest rywalizować. Ratusz ma dużą machinę public relations, którą w tym momencie odpala. Pani Gronkiewicz-Waltz unika jednak jak ognia debaty publicznej z mieszkańcami - ocenia Joanna Erbel, kandydatka na prezydent Warszawy z ramienia partii Zielonych.
I wytyka Hannie Gronkiewicz-Waltz, że ta nie ma wizji miasta.
- Słyszymy, że chce odklejać mieszkańców od samochodów, a przebudowuje ulicę Prostą, czyli funduje nam autostradę - przekonuje Erbel. - A stwierdzenie, że II linia metra rozwiąże wszystkie problemy, jest populistyczne. Nie ma wizji transportu. My chcemy pokazać, że system komunikacji może działać jako całość. Jedną z alternatyw jest rower, chcielibyśmy wprowadzić także tańsze bilety - wylicza kandydatka.
I zapewnia, że sama w tej kampanii spotyka się z warszawiankami i warszawiakami.
- W ramach cyklu spotkań rozmawiałam w weekend z mieszkańcami na Chłodnej 25. Jeżdżę po dzielnicach, staram się dowiedzieć, jakie są problemy, jakie są lokalne potrzeby - wylicza Erbel, która chętnie fotografuje się w towarzystwie roweru.
Tak fotografuje się Joanna Erbel:
Joanna Erbel
Patriotycznie, z ręką na temblaku
- Cieszę się, że metro jest budowane, ale to żaden powód do chwały, bo na miejscu pani prezydent każdy inny prezydent by to zrobił. Poza tym centralny odcinek II linii miał być oddany na Euro 2012, a w tym roku mieliśmy jeździć metrem z Targówka na Bemowo. Warto pamiętać, że jest to też najdroższa tego typu inwestycja w Europie. Mam nadzieję, że przed wyborami nie będzie tak, jak z autostradami, że zostanie zagwarantowana przejezdność, a później przyjdzie czas na poprawki i prace remontowe - komentuje Piotr Guział, burmistrz Ursynowa, a zarazem kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej na prezydenta stolicy. I podkreśla, że od prezydenta stolicy oczekuje się czegoś "ekstra", a nie tylko rutynowych działań.
- Pani prezydent reprezentuje bardzo tradycyjne podejście: mamy budżet i go jakoś realizujemy. Prezydent Warszawy powinien wprowadzić najlepsze w tej części Europy rozwiązania, chociażby w jednej dziedzinie życia. Na przykład w edukacji, stawiając na bezpłatne zajęcia pozalekcyjne, czy nowoczesne boiska przyszkolne, albo robiąc z Warszawy miasto-ogród, najbardziej zielone miasto Europy, gdzie zamiast korków i betonu wygoda mieszkańców jest najważniejsza. Ja będę tak właśnie działał - zapewnia Guział.Jak sam mówi, ostatni weekend spędził na sportowo i patriotycznie; spotykał się z mieszkańcami.
- Kibicowałem maratończykom, uczestniczyłem w IX Memoriale im. Zdzisława Ambroziaka, w którym drugie miejsce zdobyli siatkarze AZS Politechniki Warszawskiej. Byłem też na meczu Legii z Lechem i byłem świadkiem cudu, bo z 0:2 skończyło się w ostatnim kwadransie remisem 2:2 - wylicza Guział. - Brałem też udział wspólnie z panią prezydent w obchodach Dnia Patrona Warszawy, a także w uroczystościach 75 rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego – dodaje.
Guział na zdjęciach prezentuje się z ręką na temblaku. To pozostałość po wypadku podczas skoku ze spadochronem:
Piotr Guział
Wybory 16 listopada
W wyborach o fotel prezydenta miasta zawalczą: Hanna Gronkiewicz-Waltz, Joanna Erbel, Piotr Guział, Jacek Sasin, Sebastian Wierzbicki, Jacek Wilk i Andrzej Rozenek. Odbędą się one 16 listopada.
TAK WYGLĄDAŁ NIEDZIELNY PRZEJAZD II LINIĄ METRA:
Przejazd II linią metra
ran/mz