Władze Warszawy zgadzają się na konkurs, choć opowiadały się też za przedłużeniem kadencji profesora Dariusza Stoli na stanowisku dyrektora muzeum POLIN - powiedział w rozmowie z TVN24 prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do decyzji ministra kultury Piotra Glińskiego. Zdecydował on, by nie przedłużać wygasającego kontraktu dyrektora instytucji.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz wicepremier Piotr Gliński nie przedłużył kadencji obecnemu dyrektorowi Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN profesorowi Dariuszowi Stoli, wbrew woli władz Warszawy i stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny, którzy także odpowiadają za wybór dyrektora muzeum.
Minister Gliński chce, aby wybór nowego dyrektora nastąpił w drodze konkursu. Profesor Stola zapowiedział, że zamierza w nim wystartować.
"Ja się nie zajmuję muzeami"
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin, pytana w poniedziałek w Białymstoku o komentarz do deklaracji profesora Stoli, podkreślała, że do stolicy Podlasia "przyjechała mówić o zabytkach".
- Ja się nie zajmuję muzeami, ponieważ jestem generalnym konserwatorem zabytków. Proszę się pytać osoby do tego uprawnionej w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - dodała.
Pytanie, dlaczego nie została przedłużona kadencja obecnego dyrektora, wiceminister pozostawiła bez odpowiedzi.
Stanowisko ministerstwa w sprawie konkursu
W komunikacie w sprawie konkursu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało w poniedziałek, że "decyzja o wyborze dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w drodze konkursu została uzgodniona z pozostałymi założycielami tej instytucji - prezydentem m. st. Warszawy Rafałem Trzaskowskim oraz przewodniczącym Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce Piotrem Wiślickim", dodając, że miało to miejsce "podczas spotkania, które odbyło się 23 stycznia 2019 r.".
Resort kultury dodał, że "obecnie trwają uzgodnienia dot. zasad przeprowadzenia konkursu, z uwzględnieniem obowiązujących w tym zakresie aktów prawnych". "Do momentu zakończenia procedury konkursowej zostanie wskazana osoba pełniąca obowiązki dyrektora. Pięcioletni kontrakt obecnego dyrektora upływa 28 lutego" - podano w komunikacie.
"Stola się bardzo sprawdził"
Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego profesor Paweł Śpiewak zapewniał, że "Stola się bardzo sprawdził jako dyrektor".
- To naprawdę była osoba i kompetentna, i świetnie zarządzająca, a poza tym jest naprawdę poważnym uczonym, czyli jest bardzo poważną osobą - ocenił. Jego zdaniem obecny dyrektor, "zrobił wszystko, żeby POLIN odgrywało olbrzymią rolę w Polsce", a także "za granicą". Dodał, że POLIN "to jest taka wizytówka dla Polski".
"Można było przedłużyć kadencję"
W tej sprawie wypowiedział się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Można było przedłużyć kadencję i myśmy zawsze się za tym opowiadali, natomiast ponieważ pan premier Gliński poprosił o to, żeby był konkurs, też byliśmy skłonni się na to zgodzić - wyjaśniał.
- Pod warunkiem, że - podkreślił - wszyscy mają dokładnie takie same prawa w wyznaczaniu ludzi do tego jury konkursowego, czyli jednoznacznie i ministerstwo, i miasto i założyciele po jednej trzeciej.
- Dokładnie takie same zasady, dokładnie taki sam wpływ na komisje konkursową - dodał Trzaskowski. Jak mówił, "takie były ustalenia [dotyczące obsadzania dyrektora POLIN - red.] i mam nadzieję, że te ustalenia będą honorowane przez pana premiera i ministerstwo kultury".
akr/PAP/adso